Strona 3055 z 3472 [ Posty: 69429 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13053 3054 3055 3056 30573472 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 28 lis 2020, 17:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1597
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

Cytuj:
Ciekawe czy ceny Jelczy nie były sztucznie napompowane w celu wypromowania Mercedesa :?:
Mały konflikt interesów właściciel Jelcza był generalnym przedstawicielem Mercedesa w tym czasie.
dokładnie to - Jelcz miał zniknąć, poźniej Pan Z. był głównym MB a wcześniej niemcy dali mu BMW - pierwszy dealer w Polsce to też on.

_________________
---------------------------------------
7xMAN 2xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Post Wysłano: 28 lis 2020, 17:55
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lut 2005, 18:59
Posty: 832

Ogarnę gdzieś na Mikulovie naklejkę emulsji spalin na Austrię? W niedzielę będzie czynne?


Post Wysłano: 28 lis 2020, 17:58
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2649
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Jest o tym mowa, Zasada narzucil zaprzestatnie kupowania silników Detroit na rzecz silników Mercedesa, słabszych i prymitywnirejszych :D z tymi cenami to jeszcze czytałem że byly kupowane trochę taniej niż w tym cenniku. Są tez jelcze z hiabem, przed i za skrzynia ładunkowa :wink:

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 28 lis 2020, 18:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5082
Samochód: orange i grafitowy

w 1990 roku nowy fabrycznie jelcz 325 goła rama kosztował 86 milionów złotych do tego skrzynia paletowa (chyba 16 miejsc paletowych) 16 milionów.
kupiony za gotówkę przywiezioną pociągiem do Jelcza w reklamówce :D

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 28 lis 2020, 18:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lip 2008, 15:06
Posty: 249
GG: 7005903
Lokalizacja: Resko/Szczecin zachodniopomorskie

A o roli slynnego rajdowca zeby to wszystko padlo na ryj jakos nikt sie nie zajaknie...Nie dalej jak wczoraj czytalem ze ostatni producent zapalek w Polsce padl...U nas to nic sie nie oplaca, nawet gwozdzi juz sie u nas robi..


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:08

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5932

Takich wątków nie znałem. Szkoda, że relatywnie mało pieniędzy doprowadziło do takiej sytuacji. Oczywiście Jelcz pewnie by padł tak czy inaczej, jak miało to miejsce z autobusami, ale chyba jednak lepiej, żeby to się stało "z przyczyn naturalnych".

O co chodzi z rajdowcem?


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:10

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 07 sie 2011, 22:06
Posty: 1775
Samochód: XF 105.460
Lokalizacja: STA

Cytuj:
Ogarnę gdzieś na Mikulovie naklejkę emulsji spalin na Austrię? W niedzielę będzie czynne?
A o tutaj: https://g.page/roadhouse-route-b7-kramer-og?share

U Zasady w Krakowie był kupiony też ten Mercedes AMG, gdzie się doopą wypieli a tam jakieś problemy z nim są i duża afera z tego wyszła :)

https://www.youtube.com/watch?v=t_1ArGj7h6Y&t=478s


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:13

Mam wrażenie, że całą winę zwala się na Zasadę, a to nie on a zarządzanie, bylejakość i nasza Polska mentalność jest winna upadkowi Polskiego przemysłu i temu, że się nic nie opłaca. To samo jest z motoryzacją, stoczniami, kopalniami i każdą inną gałęzią w której nadal panować ma PRL.

Z resztą, ostatnio czytałem biografię Nikiego Lauddy i było to samo jak sprzedał swoje linie lotnicze Australijczykom. Podostawiali biurka i krzesła dla swoich ludzi, dwóch dyrektorów na jedno stanowisko (każdy z innej partii politycznej) i po jakimś czasie się okazało, że się nie opłaca :lol: A Lauda w międzyczasie sam otworzył kolejną linie i robił na tym siano.


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lip 2008, 15:06
Posty: 249
GG: 7005903
Lokalizacja: Resko/Szczecin zachodniopomorskie

Zasada pewnie mial jakis interes w tym... W domysle mozna stwierdzic ze Mercedes rekami Zasady pozbyl sie konkurencji.. A co do zarzadania to chyba Zasada jesli zarzadzanie bylo tragiczne to jako wlasciciel mogl zmienic zarzad.. Teraz pewno wystarczy sie przejechac do Jelcza i wymienic nazwisko Zasada, to z otwartymi rekami go tam na pewno nie przyjma i czerwonego dywanu nie rozloza


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:26

Poszukaj starych postów Cyryla o tym jak wyglądały w praktyce nasze krajowe ciężarówki i wytłumacz mi jaką one stanowiły konkurencję dla MB.

A co do wymawiania nazwiska Zasady w Jelczu, nie dziwie się skoro ludzie stracili pracę. Tylko czy rzeczywiście jest to jego wina, czy faktu, że produkty dosyć mocno odstawały od konkurencji i to nie miało racji bytu.


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lip 2008, 15:06
Posty: 249
GG: 7005903
Lokalizacja: Resko/Szczecin zachodniopomorskie

Stanowily konkurencje o tyle ze Zasada byl w tym czasie dealerem Mercedesa i Vw


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:42

No ale co z tego, skoro produkty były z kompletnie różnych galaktyk.


Post Wysłano: 28 lis 2020, 19:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 812
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Tak się składa że mój tato, bodajże w 96 albo 97 kupił używanego Jelcza z '86. Kilka lat później kupił Volvo F10 z tego samego roku. Pomiędzy oboma autami była po prostu przepaść. Jelcz 200 koni vs 320 w Volvo, 5 biegów vs 8 z połówkami. Nagrzewnica która grzała tylko po stronie kierowcy vs klimatyzacja kabiny. Do tego ABS w Volvo i ogrzewanie postojowe. To, przepraszam, ale z czym nasi inżynierowie chcieli konkurować? Pamiętam też jak w 97 przyjechał ze znajmomym jego kolega do nas, nowym Mercedesem Actrosem MP1. To co tam zobaczyłem, a to co widziałem na codzień w Jelczach, Starach i Liazach to był jakiś kosmos. Ojciec do ten pory ma beke jak słyszy że ktoś miło wspomina Jelcza.

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 28 lis 2020, 20:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3138
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Cytuj:
A o roli slynnego rajdowca zeby to wszystko padlo na ryj jakos nikt sie nie zajaknie...Nie dalej jak wczoraj czytalem ze ostatni producent zapalek w Polsce padl...U nas to nic sie nie oplaca, nawet gwozdzi juz sie u nas robi..
Te fabrykę mieli już Niemcy i to oni zamknęli ją w piz**. Zresztą kto teraz używa zapałek...

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 28 lis 2020, 20:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 09 lip 2005, 20:55
Posty: 2885
GG: 1
Lokalizacja: Gdynia

Cytuj:
Cytuj:
A o roli slynnego rajdowca zeby to wszystko padlo na ryj jakos nikt sie nie zajaknie...Nie dalej jak wczoraj czytalem ze ostatni producent zapalek w Polsce padl...U nas to nic sie nie oplaca, nawet gwozdzi juz sie u nas robi..
Te fabrykę mieli już Niemcy i to oni zamknęli ją w piz**. Zresztą kto teraz używa zapałek...
Dziewczynka z zapałkami ?


Post Wysłano: 28 lis 2020, 20:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5882
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
Tak się składa że mój tato, bodajże w 96 albo 97 kupił używanego Jelcza z '86. Kilka lat później kupił Volvo F10 z tego samego roku. Pomiędzy oboma autami była po prostu przepaść. Jelcz 200 koni vs 320 w Volvo, 5 biegów vs 8 z połówkami. Nagrzewnica która grzała tylko po stronie kierowcy vs klimatyzacja kabiny. Do tego ABS w Volvo i ogrzewanie postojowe. To, przepraszam, ale z czym nasi inżynierowie chcieli konkurować? Pamiętam też jak w 97 przyjechał ze znajmomym jego kolega do nas, nowym Mercedesem Actrosem MP1. To co tam zobaczyłem, a to co widziałem na codzień w Jelczach, Starach i Liazach to był jakiś kosmos. Ojciec do ten pory ma beke jak słyszy że ktoś miło wspomina Jelcza.
Ja jestem z tych co za gnoja jeździli trochę z tatą Jelonem i Starem.
Zmiana choćby na Renault R340 to była przepaść.
W Jelonie to nagrzewnica za fotelem/stołkiem kierowcy, która żeby grzała to trzeba było manualnie pokrętłem tak ustawić roletę na chłodnicy, żeby silnik miał chociaż te 70 stopni, silnik przy 70km/h ryczy, skrzynia gdzie biegi wchodzą losowo, generalnie nie ma nawet co porównywać.
Pojęcie komfortu jazdy nie istniało, a ile to paliło to np ja nie wiem, bo wtedy paliwo było tanie, a jeździło się za taki piniondz, że nikt nie patrzył czy pali 30 czy 40l/100km.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Post Wysłano: 28 lis 2020, 21:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 812
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Cytuj:
Tak się składa że mój tato, bodajże w 96 albo 97 kupił używanego Jelcza z '86. Kilka lat później kupił Volvo F10 z tego samego roku. Pomiędzy oboma autami była po prostu przepaść. Jelcz 200 koni vs 320 w Volvo, 5 biegów vs 8 z połówkami. Nagrzewnica która grzała tylko po stronie kierowcy vs klimatyzacja kabiny. Do tego ABS w Volvo i ogrzewanie postojowe. To, przepraszam, ale z czym nasi inżynierowie chcieli konkurować? Pamiętam też jak w 97 przyjechał ze znajmomym jego kolega do nas, nowym Mercedesem Actrosem MP1. To co tam zobaczyłem, a to co widziałem na codzień w Jelczach, Starach i Liazach to był jakiś kosmos. Ojciec do ten pory ma beke jak słyszy że ktoś miło wspomina Jelcza.
Ja jestem z tych co za gnoja jeździli trochę z tatą Jelonem i Starem.
Zmiana choćby na Renault R340 to była przepaść.
W Jelonie to nagrzewnica za fotelem/stołkiem kierowcy, która żeby grzała to trzeba było manualnie pokrętłem tak ustawić roletę na chłodnicy, żeby silnik miał chociaż te 70 stopni, silnik przy 70km/h ryczy, skrzynia gdzie biegi wchodzą losowo, generalnie nie ma nawet co porównywać.
Pojęcie komfortu jazdy nie istniało, a ile to paliło to np ja nie wiem, bo wtedy paliwo było tanie, a jeździło się za taki piniondz, że nikt nie patrzył czy pali 30 czy 40l/100km.
Dokładnie :wink: Pamiętam jak z ojcem, 23 lata temu wybrałem się po buraki w Opolskie tym Jelonkiem. Większość dnia przesiedziałem na tunelu silnika z nogami za fotelem kierowcy, bo w miejscu pasażera było prawdopodobnie na minusie :mrgreen:

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 28 lis 2020, 21:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 lip 2008, 15:06
Posty: 249
GG: 7005903
Lokalizacja: Resko/Szczecin zachodniopomorskie

Nie wiem czy dobrze rozumuje , ale czy Wy uwazacie ze wszystko co bylo polskie wtedy nalezalo rozp na cztery wiatry i posprzedawac byle komu i byle jak? przeciez przy lepszym zarzadzaniu i organizacji taki Jelcz czy Star na pewno jakos by sobie rade dali..


Post Wysłano: 28 lis 2020, 21:38
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 812
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Nie wiem czy dobrze rozumuje , ale czy Wy uwazacie ze wszystko co bylo polskie wtedy nalezalo rozp na cztery wiatry i posprzedawac byle komu i byle jak? przeciez przy lepszym zarzadzaniu i organizacji taki Jelcz czy Star na pewno jakos by sobie rade dali..
Tak, produkty europejskich producentów były po prostu lepsze. Gdyby polscy inżynierowie potrafili myśleć to może by się polski przemysł wybronił, a że mentalnie byli sto lat za murzynami to nie wypaliło i firmy takie jak przykładowo Jelcz upadły. Tak samo było np w Wielkiej Brytanii, tyle że kilkadziesiąt lat wcześniej.

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 28 lis 2020, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2595
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Cytuj:
Nie wiem czy dobrze rozumuje , ale czy Wy uwazacie ze wszystko co bylo polskie wtedy nalezalo rozp na cztery wiatry i posprzedawac byle komu i byle jak? przeciez przy lepszym zarzadzaniu i organizacji taki Jelcz czy Star na pewno jakos by sobie rade dali..
Moim zdaniem to Jelcz upadł 20 lat przed swoim formalnym upadkiem. Więc, kiedy JZS rzeczywiście ogłaszały upadłość, to zdecydowanie był czas, gdy należało je sprzedać byle komu :D

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 3055 z 3472 [ Posty: 69429 ] Przejdź na stronę Poprzednia 13053 3054 3055 3056 30573472 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: