wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://wagaciezka.com/

podpora wału napędowego
http://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=39772
Strona 1 z 1

Autor:  ogur69 [ 08 maja 2013, 20:10 ]
Tytuł:  podpora wału napędowego

jaki przebieg powinna wytrzymać podpora?jakie zamienniki warto założyć?w poniedziałek na A2 stanąłem na pauze ,niebyło Zadnych wibracji w czasie jazdy ani hałasu.Ruszając z MOP-u samochód zaczął się bujać jakby koła były odkręcone.po sprawdzeniu zerknąłem na wał łożysko wysypane guma w połowie znikła.pożyczyłem od litwina penetranta zacząłem walczyć bez skutku brak przecinaka.patrol autostradowy skontaktował się z pobliskim mechanikiem który pomógł rozkręcić wał i kupiliśmy podpore i komplet śrub w koninie.podpora firmy LEMA nie wiem ile wytrzyma fabryczna wytrzymała 590000km.czy tani zamiennik jest coś wart ?czy lepiej odrazu zakupić coś droższego?

Autor:  zzx [ 09 maja 2013, 20:18 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

w renacie podporę wraz z flanszą wymieniałem po 1100000 km.
wyjmij cały wał i zawieź do szpeniów którzy sie zajmują naprawą wałów.
wymienią sprawdzą krzyżaki i dodatkowo wyważą cały wał.
potem sporo pochodzi.
swoją droga dziwne że nic nie czułeś, ale może dlatego że jechałes autostradą jak "po stole".

Autor:  Jacek [ 09 maja 2013, 20:45 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

Nie czułeś zapewne dlatego, że przy takiej awarii często wał bije przy określonych obrotach. Być może jadąc szybko miał mniejsze wibracje, niż przy mniejszej prędkości. Polecam sprawdzić czy po takiej akcji wał nie dostał bicia. Jeżeli jest scentrowany, podpora długo nie pożyje.

Autor:  MechanikSochaczew [ 10 maja 2013, 5:36 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

Cytuj:
wyjmij cały wał i zawieź do szpeniów którzy sie zajmują naprawą wałów.
wymienią sprawdzą krzyżaki i dodatkowo wyważą cały wał.
potem sporo pochodzi..
Jak to "szpenie" którzy mają specjalistyczne sprzęty których nikt inny nie ma, powiedzą że jest krzywy. Można od razu wymienić i pół samochodu, ale po co ?

Jeździsz jak się domyślam jakimś cudakiem na długiej ramie. Wał z jakiejś ramy 6x2 czy innych podobnych który jest długi, przenosi wibracje i to dosyć mocno.

Podpora wału 60mm Febi, z moimi rabatami w pewnej sieci kosztuje równo stówkę, D-T jest sporo tańszy. Czy jest sens, wydawać kolejne pieniądze, dźwigać te wały, wozić do "szpeniów", marnować czas?

Ta Lema w najgorszym wypadku wytrzyma ze 300tyśkm.


Ja po prostu zakładam nowe nie marnuje czasu, chyba że ktoś sobie życzy, ale jeśli jest w porządku, nie bił, nie ruszam.

Mogli też np przy wymianie sprzęgła źle złożyć wał. Ale mechanik który wymieniał podporę, powinien dostrzec błąd.

Autor:  ogur69 [ 10 maja 2013, 7:18 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

dzięki wszystkim za info.wał raczej niebył przez nikogo dotykany,przed rozebraniem porobiłem znaki coby złożyć tak samo,podpora fi65 krzyżaki idealne nic nie wibruje i nie stuka.samochód niekombinowany jedna podpora zabudowa izoterma ogrzewana
Obrazek

Autor:  MechanikSochaczew [ 10 maja 2013, 8:14 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

Cytuj:
podpora fi65
Kolego nie wiem skąd mi się ubzdurało że to o scanie chodzi, i podałem ceny dla scanii.

Autor:  ogur69 [ 11 maja 2013, 3:33 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

Cytuj:
Cytuj:
podpora fi65
Kolego nie wiem skąd mi się ubzdurało że to o scanie chodzi, i podałem ceny dla scanii.
marka pojazdu chyba niema znaczenia w tym przypadku przebiegi raczej są podobne oraz związane z tym problemy.dziś oglądnołem starą podpore łożysko fioletowe pewnie straciło smar ze starości guma twarda zwęglona kulek brak

Autor:  Konar312 [ 21 mar 2019, 20:57 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

Cytuj:


Mogli też np przy wymianie sprzęgła źle złożyć wał. Ale mechanik który wymieniał podporę, powinien dostrzec błąd.
Pzepraszam za odświeżanie starego tematu, ale u mnie pojawił się podobny problem. W sobotę była wymieniana tarcz sprzęgła. W poniedziałek wyjechałem w trase, nic nie biło, nic nie huczało. We wtorek już zaobserwowałem lekkie drgania podczas przyśpieszania - nie sprawdzałem czy jest luz na podporze czy krzyżakach. W środę mnie natchnęło i położyłem się pod auto i był luz na krzyżaku za podporą (pozostałe krzyżaki i podpora sztywniutkie - zero luzów). Natomiast w czwartek luz już jest około 2mm, wał głośno huczy podczas jazdy. Zostało mi do przejechania około 80km. Szeryf każe jechać i jak wrócę to on to obejrzy. Może coś poważniejszego z tego wyniknąć? I czy jest to możliwe, że właśnie mechanik mógł źle złożyć wał po wymianie sprzęgła? Jeśli tak, jest to możliwe, że zrobiłem z tym wałem 1300km?

Autor:  absir [ 20 cze 2019, 10:16 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

A w specyfikacji przy zakupie tego typu informacje są zawarte? Jaki przebieg powinna wytrzymać?

Autor:  MAN [ 20 cze 2019, 11:33 ]
Tytuł:  Re: podpora wału napędowego

Możliwe że źle złożył wał. Wał jest wywazany i często są do niego przyspawane dwie blaszki i one na łączeniu wału powinny być na przeciwko siebie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/