wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://wagaciezka.com/

Co grozi za jazdę bez odpowiednich uprawnień?
http://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=12241
Strona 1 z 1

Autor:  śruba [ 28 gru 2007, 23:52 ]
Tytuł:  Co grozi za jazdę bez odpowiednich uprawnień?

Witam.
Mam takie pytanie. Jakie będe miał konsekwencje jeśli zatrzyma mnie policjant do kontroli i nie będe miał kursu doszkalajacego dla kierowców w transporcie rzeczy bo mam dopiero 19 lat, a jakie konsekwencje bedzie miał pracodawca? A jakie jeśli złapie mnie ITD?
Tylko panowie bez żartów, bo to poważna sprawa. Dopiero zaczynam jeździć i nie wiem czego mam się bać :)

Autor:  wiesiek255 [ 29 gru 2007, 0:25 ]
Tytuł: 

a po co masz sie bac i placic idz na kurs.jak nie mialem kasy to szef mi porzyczyl i problem z glowy.
a poza tym z tego co mi wiadomo to kmajac 19l mozesz jezdzic autemDMC7,5t. a na takie nie trzeba kursu na przewoz rzeczy.
moge sie mylic jak tak niech ktos to sprostuje

Autor:  śruba [ 29 gru 2007, 0:42 ]
Tytuł: 

tu nie chodzi o kase bo kase to mam tylko że lat nie mam tyle ile trzeba mieć żeby isć na kurs a właśnie po nowym roku będe jeździł takim wiekszym autkiem niż DMC 7,5t :D

Autor:  Cyryl [ 29 gru 2007, 7:26 ]
Tytuł: 

nie wiem, czy wiesz czego się bać.
otóż wszelkie konsekwencje kontroli policyjnej/ ITD są niczym w porównaniu z prawdziwymi zagrożeniami, a on wyglądają tak:
1. w razie kolizji wina zawsze będzie orzeczona po Twojej stronie jako prowadzącego bez uprawnień.
2. w razie kolizji pojazdu, który prowadzi osoba bez wymaganych uprawnień wszelkie ubezpieczenia nie działają o konsekwencje spadaja na tą osobę.

co oznacz punkt pierwszy?
jedziesz autem jak najbardziej zgodnie z przepisami, w Twój tył wjeżdża jakiś oszołam - Towja wina.
o oznacza punkt drugi?
tu już są ciekawsze rzeczy.
dochodzi do kolizji z winy innego użytkownika, zostaje uszkodzony jego pojazd, Twój i ładunek który przewozisz. ponieważ nie są spełnione warunki ubezpieczenia, które mówi, że osoba kierująca musi posiadać wymagane uprawnienia, szkody w pojeździe Twoim, drugiego uczestnika, oraz ładunku (OCP nie działa) spadają na Ciebie.
inny wariant - gość który wjechał w Twój tył zostaje ranny. Ty zostajesz oskarżony o spowodowanie uszkodzenia ciała i jeżeli ranny wymaga hospitalizacji ponad 7 dni Twoją sprawą zajmuje się prokurator.
wariant gorszy - gość gnie. pewna odsiadka.
wariant najgorszy - ten który zginął ma dzieci. Ty dostajesz pewny wyrok co najmniej 5 lat, zostajesz obciążony kosztami pojazdów i ładunku, oprócz tego z powództwa cywilnego zasądzona zostaje renta dla dzieci ofiary, którą Ty jesteś obciążony. renta tym dzieciom należy się do zakończenia ich procesu nauczania.

w razie wypadku będziesz w sytuacji jak bys wziął kredyt na jakieś luksusowe auto wartości 100 - 200 tysięcy zł jeżeli towar przewożony ma małą wartość.
w razie wypadku z rannymi wrócisz do normalnego życia z tym kredytem, ale starszy o kilka lat odpoczynku w zakładzie penitencjarnym.

jednym słowem decydując się na jazdę bez wymaganych uprawnień wpychasz palce między drzwi, no może nie palce, ale głowę i nie między drzwi, ale pod pociąg.
zawsze w takich wypadkach zadaję sobie pytanie, czy człowiek decydujący się na takie coś jest taki odważny, czy taki głupi.

w razie wypadku nie licz na jakąkolwiek solidarność pracodawcy, najczęściej na drodze sądowej wyrywa on swoje: wartość szkód auta i ładunku.
wszystko jest fajnie jak jest OK, będą Cię klepać po plecach i chwalić, ale jak Ci się noga powinie nikt nie poda Ci ręki, ale otrzymasz sporo dość bolesnych kopniaków. bradzo bolesnych.

Autor:  Albertos [ 29 gru 2007, 10:13 ]
Tytuł: 

Temat bardzo ciekawy bo za niedługo też będę śmigał ale teraz wiem że tylko tym autem do jakiego mam uprawnienia czyli póki co solóweczką o DMC 7.5t. . Cyryl wszystko wyjaśnia jasno 8) 8) 8)

Autor:  jesta19 [ 29 gru 2007, 11:12 ]
Tytuł: 

Co do wypadków,kolizji drogowych i winy,to jest tak że winny zawsze jest sprawca,a przesłanki typu ,alkohol,brak uprawnień itp. nie przesądzają o winie za wypadek czy kolizję .Oczywiście taka osoba jest winna,ale tylko w zakresie odpowiedzialności za swoje wykroczenia.
Przykład:
Golf zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych,przepuszcza osoby które chcą przejść na drugą stronę drogi .Nagle słychać pisk hamulców i jazgot giętej blachy .Fiat wjechał w kuper Golfowi .Golfik siłą odrzutu ,potrącił pieszego(nic się strasznego pieszemu nie stało).Przyjeżdża Policja,sprawdza dokumenty,trzeźwość i co się okazuje,kierowca Golfa nie posiada prawka .Kierowca Fiata jak usłyszał tak "dobrą"nowinę,zaczął się rzucać i wyzywać kierowcę Golfa od przestępców,morderców,myślał tak jak kolega Cyryl,że sprawa jest jasna .Niestety był w błędzie .Kierman Golfa dostał mandat 500zł za brak uprawnień,a kierowca Fiata,został uznany za winnego zdarzenia,tkwiąc cały czas w przekonaniu iż jest ofiarą nie przyjął mandatu,sprawa została skierowana do Sądu Grodzkiego .Oczywiście SG przychylił się do postanowienia policjantów i uznał całkowitą winę pana z Fiata .Golfik został "zezłomowany",a kasa z ubezpieczenia poszła na mandat,a reszta została przepita .Sam w tym niecnym procederze uczestniczyłem.

Autor:  Buber92 [ 29 gru 2007, 11:42 ]
Tytuł: 

A przecież żeby iść na kurs to nie trzeba mieć ukończone 21 lat. Tak mi się przynajmniej wydaje chyba, że jestem w błędzie
[/code][/url]

Autor:  marmex [ 29 gru 2007, 11:45 ]
Tytuł: 

Cytuj:
A przecież żeby iść na kurs to nie trzeba mieć ukończone 21 lat. Tak mi się przynajmniej wydaje chyba, że jestem w błędzie
Zgadzam sie z tobą ponieważ był już podobny temat i tam pisali że nie trzeba mieć ukończone 21lat

Autor:  Gris [ 29 gru 2007, 11:46 ]
Tytuł: 

Ja mam kolegę co ma 20 lat i od roku śmiga zestawem u swojego ojca w firmie.I jak ostatnio z nim jechałem to zatrzymało go ITD do kontroli.Krokodylki nic nie powiedziały na jego wiek choć miał 20 lat :>

Autor:  marmex [ 29 gru 2007, 11:53 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ja mam kolegę co ma 20 lat i od roku śmiga zestawem u swojego ojca w firmie.I jak ostatnio z nim jechałem to zatrzymało go ITD do kontroli.Krokodylki nic nie powiedziały na jego wiek choć miał 20 lat :>
No to mi sie zdaje że ten temat można już zamknąć bo już wszystkiego sie dowedziałeś. Zostało to potwierdzone przez[ b]Fan-Trans[/b]

Autor:  Gris [ 29 gru 2007, 12:47 ]
Tytuł: 

Cytuj:
No to mi sie zdaje że ten temat można już zamknąć bo już wszystkiego sie dowedziałeś. Zostało to potwierdzone przez[ b]Fan-Trans[/b]
Kolego marmex jak pewnie wiesz są różni krokodyle.Są tacy co o nic się nie czepiają ,a są tacy co jakby czegoś nie znaleźli albo by się do czegoś nie doczepili to byli by chorzy.Zestaw powyżej 7,5 tony może prowadzić osoba która ukończyła 21 lat
O co ci chodzi napisałem to co widziałem mógłbyś się nie czepiać

Autor:  !scania V8! [ 29 gru 2007, 13:36 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ja mam kolegę co ma 20 lat i od roku śmiga zestawem u swojego ojca w firmie.I jak ostatnio z nim jechałem to zatrzymało go ITD do kontroli.Krokodylki nic nie powiedziały na jego wiek choć miał 20 lat
A ten ojciec kolegi ma normalny transport? Czy moze na potrzeby wlasne?? Bo jak na potrzeby wlasne to przeciez nie musi mieć ukonczone 21 lat.
Myśle ze wagowicze którzy mieszkaja w woj. Lubelskim slyszeli kiedys o firmie Panas transport? (ponadgabarytowy) Wiec właściciela syn ma 19 lat i robi lub juz zrobil C+E i podobno będzie śmigał

Autor:  Gris [ 29 gru 2007, 13:38 ]
Tytuł: 

Cytuj:
ten ojciec kolegi ma normalny transport? Czy moze na potrzeby wlasne??
Normalny nie na potrzeby własne tylko że on często śmiga w podwójnej obsadzie z ojcem

Autor:  Harry_man [ 29 gru 2007, 23:17 ]
Tytuł: 

Cytuj:
otóż wszelkie konsekwencje kontroli policyjnej/ ITD są niczym w porównaniu z prawdziwymi zagrożeniami, a on wyglądają tak:
1. w razie kolizji wina zawsze będzie orzeczona po Twojej stronie jako prowadzącego bez uprawnień.
Cytuj:
co oznacz punkt pierwszy?
jedziesz autem jak najbardziej zgodnie z przepisami, w Twój tył wjeżdża jakiś oszołam - Towja wina.
Cyryl, wiesz to na pewno, czy po prostu snujesz domysły? Bo dla mnie brzmi to co najmniej nieprawdopodobnie. Jakim cudem miałbym odpowiadać za kolizję której ani nie spowodowałem, ani nawet nie miałem możliwości aby jej uniknąć?

Autor:  Pazdz [ 29 gru 2007, 23:18 ]
Tytuł: 

Chyba takim, że nie miało prawa cię być, bo nie masz uprawnień.

Autor:  śruba [ 29 gru 2007, 23:49 ]
Tytuł: 

dzięki koledzy za odpowiedzi i sugestie ale dla własnego świetego spokoju wybiore się kiedyś do siedziby ITD albo podjade jak będą gdzieś niedaleko łapać mobilków i tam się zapytam co i jak jest naprawde. mam nadzieje że przynajmniej oni będą wiedzieć w 100% co mi grozi jak mnie złapią :)
ale osobiście znam przypadek że jeden kierowca nie miał tego kursu tylko miał odpowiedni wiek i brał udział w wypadku ale winny był inny "kierowca" i wszystko poleciało na tamtego winnego a nie na tego bez kursu. więc kolego Cyryl to nie do końca musi być tak jak napisałeś.

Autor:  marcys081 [ 08 sty 2008, 16:54 ]
Tytuł: 

koledzy a kursy doszkalające to muszę robic jak jeżdze autem o dmc.9.5t. u szefa co ma transport na potrzeby własne i kto za brak tego zapłaci ja czy firma???

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/