wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://wagaciezka.com/

Kobieta a TIR
http://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3077
Strona 43 z 50

Autor:  Mikuś [ 11 kwie 2014, 17:06 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Nie masz co narzekać, mój pierwszy załadunek to koła z kablem, to dopiero był zgrzyt zebów :D Pare razy wiozłem takie paczki ze smieci tylko z łężyc,ogolnie dobry ładunek tylko strasznie smierdzi :P

Autor:  Guciek [ 14 kwie 2014, 9:15 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Firany jednak nie sa takie zle, szczegolnie na tandemie 8-)

Wysłane z Szajsunga

Autor:  mk61 [ 01 cze 2014, 20:22 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Ostatnio (chyba w piątek) w radiu Eska piosenki zamawiała jakaś kierowniczka z tyra o imieniu Patrycja. :)

Autor:  aLmeRka [ 02 cze 2014, 20:31 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

hue hue hue :D przyznaję się bez bicia :D wygrałam 4 płytki w ramach piątkowej walki z nudą za kółkiem :P

Autor:  Wilk 09 [ 30 sty 2015, 22:40 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Przepraszam za tak głęboki odkop tematu, ale znalazłem dwa ciekawe artykuły. Okazuje się że nie jedna celebrytka już śmiga za kierownicą składu http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... bs.1,d.ZGU . Źródło to Kafeteria.tv . W drugim artykule jest ciekawa wzmianka o tym że w firmie Batim jeździ już prawie 30 kobiet i wypowiedz tej pani dla czego zdecydowała się na ten zawód, a nie inny http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=& ... bs.1,d.ZGU . Źródło to Sądeczanin. info.

Autor:  Mikuś [ 31 sty 2015, 22:58 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Sposob by zrobić wokuł siebie szum,tak jak nasza Pani od angielskiego, Gdy by uczyła nikt by o niej nie słyszał i była zwykła nauczycielka bez poszanowania,

powinna być granica gdzie typowo zawód powinien być tylko dla płci męskiej,i to jest właśnie bycie kierowca zawodowym. Kobiety wstepu tu powinny nie mieć.

Autor:  kuxi [ 31 sty 2015, 23:01 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Sposob by zrobić wokuł siebie szum,tak jak nasza Pani od angielskiego, Gdy by uczyła nikt by o niej nie słyszał i była zwykła nauczycielka bez poszanowania,

powinna być granica gdzie typowo zawód powinien być tylko dla płci męskiej,i to jest właśnie bycie kierowca zawodowym. Kobiety wstepu tu powinny nie mieć.
O miejsce pracy się obawiasz? Dlaczego nie powinny mieć? jakiś sensowny argument?;)

Autor:  Mikuś [ 31 sty 2015, 23:08 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Cytuj:
Sposob by zrobić wokuł siebie szum,tak jak nasza Pani od angielskiego, Gdy by uczyła nikt by o niej nie słyszał i była zwykła nauczycielka bez poszanowania,

powinna być granica gdzie typowo zawód powinien być tylko dla płci męskiej,i to jest właśnie bycie kierowca zawodowym. Kobiety wstepu tu powinny nie mieć.
O miejsce pracy się obawiasz? Dlaczego nie powinny mieć? jakiś sensowny argument?;)
Mam przywilej że o miejsce sie nie obawiam. Argumentu nie podam, tylko po prostu tak jak kobieta nie powinna być ksiedzem tak i nie powinna zostać kierowca zawodowym,takie jest moje odczucie. nie jest to dyskryminacja lecz w życiu powiiny być proste zasady komu co wypada robić,
Ps.i tyczy sie to również policji jak i wojsk.ale to nie ten temat :)

Autor:  kuxi [ 31 sty 2015, 23:19 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

A gdzie równouprawnienie?:p Lepsza za kołem twarda kobitka jak facet w rurkach tak zwana pipka ;)

Autor:  Mikuś [ 31 sty 2015, 23:28 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Jeśli racjonalnie myśli,ma w głowie poukładane,jest obrotny to i w rurkach może zostać kierowcą, po prostu trzeba dojść do wniosku czy podolam temu i brnąć dalej w to czy odpuścić bo nie dam rady i nie narobić sobie poważnych problemów.

Autor:  RadekNet [ 01 lut 2015, 0:46 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Księdzem to nawet facet być niepowinien...

Radek Wrodarczyk

Autor:  Wilk 09 [ 01 lut 2015, 19:15 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

W tym temacie już wcześniej to pisałem, ale jeszcze raz napiszę. Dla mnie nie ma znaczenia płeć kierowcy, za to umiejętności jakie posiada. Wielu moich kolegów już dawno dało sobie spokój z jazdą i to po krótkim czasie (czyt.od kilku miesięcy, po kilka lat), a jest kilka Koleżanek (nawet na tym forum), które daj sobie świetnie radę dłużej od tych co mieli mieć ropę we krwi. Tak że siła charakteru marzenia, a może i sprawy finansowe nadal te dziewczyny trzymają, przy tym zawodzie. Macie tutaj kolejna przedstawicielkę naszego zawodu https://www.facebook.com/pages/Lu%C5%9B ... fref=photo . Źródło to Facebook. Od siebie życzę wszystkim dziewczyną wykonującym zawód kierowcy szerokości i przyczepności 8) .

Autor:  jabson [ 01 lut 2015, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Jakieś pół roku temu poznałem przesympatyczna panią za kółkiem Magnumki. Miała ok. 40 po przejściach z mężem alkoholikiem. Z wykształcenia była pielęgniarką ;) typ kobiety tzw. Baba z jajami.

Autor:  bibor80 [ 01 lut 2015, 19:58 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Tak jak wilk09 pisze. Nie płeć a charakter i umiejętności przydają się w tej pracy. Jedni jeździli z ojcami od małego, inni na własnej skórze poznawali uroki zawodu. Jak wiadomo, nie wszyscy wytrzymują presję, a inni po prostu myśleli, że kierowca to łatwy zawód, w którym można zwiedzić pół świata i jeszcze nie źle zarobić.
Kiedyś widziałem babkę na rozładunku. W bocNej uliczce, wzięła zakręt i przeszła obok mnie na centymetry. Co prawda była solówką, ale widać było że potrafi jeździć.
Fajnie jest spotkać kobietę za kółkiem ciężarówki. Mniej dziwi widok za sterami autobusu. Na wyspach to normalka.
Wysłane z mojego GT-I9300

Autor:  dies_nefastus [ 01 lut 2015, 22:42 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
O miejsce pracy się obawiasz?
O ile dobrze pamiętam z aktywności na forum to ów Mikuś to zwykły leszcz barowy, któremu się broda wkręca w pedały taki doświadczony. Więc nie ma co roztrząsać jego postów.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 01 lut 2015, 23:32 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

U nas w firmie pracuje małżeństwo, bardzo dobrze sobie radzą, ona zajmuje się w gruncie rzeczy kontaktem w biurach, z dyspozytorem, bardzo zgrana ekipa, łatwo się wszędzie dogadują, nie ma problemów z przyspieszaniem załadunków nawet tam gdzie się nie da, jednak kobiecy charakter dużo daje.

Lokalną robotę na kontenerach też robią kobiety, na chłodniach jeżdżą i nie słyszałem tekstu, żeby sobie gorzej radziły albo żeby w jakiś sposób były inaczej traktowane.

Jedynie najgorszej fizycznej roboty na plandece u nas nie robią, bo ich szkoda. Ale jakby pewnie poprosić to i to by zrobiły.

Autor:  dies_nefastus [ 01 lut 2015, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Jedynie najgorszej fizycznej roboty na plandece u nas nie robią, bo ich szkoda. Ale jakby pewnie poprosić to i to by zrobiły.
To nie powinniśmy prosić o wiele kobiet - motorniczych, wojskowych, suwnicowych...
Cholera szkoda ich. Można je lepiej wykorzystać do rozpłodu...

Autor:  Użytkownik usunięty [ 02 lut 2015, 0:05 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Skoro firma ma różne specjalizacje (działy) to można to tak ułożyć, żeby nie skakały z pasami po naczepie, skoro nie chcą.

Ale wiem, że w razie czego są to w stanie zrobić.

Autor:  dies_nefastus [ 02 lut 2015, 9:38 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Cytuj:
Skoro firma ma różne specjalizacje (działy) to można to tak ułożyć, żeby nie skakały z pasami po naczepie, skoro nie chcą.

Ale wiem, że w razie czego są to w stanie zrobić.
Skoro nie chcą, to ok :)
Ale nie ma co ich żałować. Wybór kierownicy to jest ich wybór.

Autor:  tomekdriver [ 18 lut 2015, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Kobieta a TIR

Panowie, chyba stwierdzenie że kierowca to męski zawód już definitywnie idzie do lamusa .... Przykład z ostatnich dwóch dni, byłem załatwiac pewne sprawy w okolicach Poznania, Wyjechałem z Krakowa wczoraj po południu i wróciłem może dwie godziny temu. I w przeciągu tego wyjazdu Widziałem 4 czy 5 zestawów kierowanych przez panie, i nie były to jakieś "BABOCHŁOPY" tylko całkiem zgrabne kobitki :shock:

Strona 43 z 50 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/