Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 27 maja 2015, 23:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lut 2012, 11:06
Posty: 3213

Cytuj:
Z obserwacji stwierdzam też ze właśnie starsi kierowcy łatwiej się podkładają (reguły nie ma )
Na moje rozumienie to młodsi są bardziej wyszczekani i są świadomi problemów z podkładania się a starszy pan aby zleciało może się uda .
Nawet jak na firmie zobaczą ze wiążesz towar to od razu '' po co to wiążesz już tyle tego ciągam i nigdy nic się nie stało''
Tak tylko zaobserwowałem ogólnie może być inaczej.
Ostatnie stwierdzenie spedytora "u nas jak blisko to chłopaki na karcie warsztatowej jadą bo po co pauze psuć"


Post Wysłano: 28 maja 2015, 5:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5085
Samochód: orange i grafitowy

patrząc po ostatnich postach mam wrażenie że jestem jakimś nieudacznikiem. :(

nie mam magnesu, co prawda wożę towar na sztywnym pudle, ale jak trzeba to też założę pasy jak potrzeba, nie podkładam tarczek, jak sie nie da normalnie zrobić roboty to nie biorę niech się spedytorzy martwią lub zmienią awizację - chyba jestem z innej bajki.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 28 maja 2015, 9:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 cze 2013, 20:00
Posty: 130

A ja się przyłączam do postu wyżej, bo w takim razie chyba nigdy nie znajdę pracy... :roll:


Post Wysłano: 28 maja 2015, 20:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2010, 16:55
Posty: 276
GG: 0
Samochód: laguna

Cytuj:
patrząc po ostatnich postach mam wrażenie że jestem jakimś nieudacznikiem. :(

nie mam magnesu, co prawda wożę towar na sztywnym pudle, ale jak trzeba to też założę pasy jak potrzeba, nie podkładam tarczek, jak sie nie da normalnie zrobić roboty to nie biorę niech się spedytorzy martwią lub zmienią awizację - chyba jestem z innej bajki.
Właśnie ,inna bajka ...to tak jak być owieczką wśród wilków.

Stare wilki odejdą kiedyś ..a sęk w tym by ''Nowi'' byli owieczkami a nie wilkami.


Post Wysłano: 28 maja 2015, 21:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 maja 2007, 17:40
Posty: 2082
GG: 1
Samochód: Jelcz 105 ;P
Lokalizacja: DK94

Hah, jak ulał pasuje sytuacja z dnia dzisiejszego: Otóż do dyspozytora dzwoni handlowiec i pada pytanie:
- Kiedy da radę najwcześniej zrobić dostawę tym a tym autem?
- Jak zjedzie na bazę to po pauzie 9h może ruszyć.
- A ile ta pauza dziewiątka musi trwać?
Zyeba jaka dostała od kierownika transportu nie nadaje się do publikacji. :mrgreen:

_________________
Wysłano z budki telefonicznej...

Za Roburem wszyscy sznurem...


Post Wysłano: 31 maja 2015, 19:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2009, 10:09
Posty: 1137
GG: 0
Samochód: brak
Lokalizacja: KWI

Cytuj:
Najlepsze są stare furmany nie mowie ze wszyscy ale z reguły taki by jechał na magnesie i z 30t ładunku Hahaha
I młody ty sie nie znasz ja juz 10mln przejechałem :lol:
Odnośnie tego, czy ktoś jest stary młody to nie ma znaczenia bo zasada jest jedna. W środowisku kierowców spotkasz leśnych dziadków tak i młodych pierdołów co bez mydła dadzą się dym...ć, oraz szerzyć patologię w imię zarobków lub lepszego traktowania na firmie. Za to w mniejszości są kierowcy normalni którzy chcą wykonywać zawód bez podkładania się szefowi, spedytorowi i służbą kontrolnym; co wcale nie jest takie proste kiedy to spedytorzy tak ustawiają pracę, aby to było nie możliwe żeby zjechać do domu na weekend. Odnośnie zabezpieczania ładunków, nigdy nie słuchajcie tłumaczenia innego kierowcy, magazyniera itp. osób postronnych bo to Wy z tym pojedziecie i w razie 'W" będziecie za to odpowiadać, a nie oni. Tak samo nie lubię tego typu powiedzeń dość często na budowach, u rolników że już nie takie samochody tam wjechały na za- rozładunek. Zawsze pada moje pytanie, czy o własnych siłach wyjechały :?: Wtedy następuje cisza.

_________________
Bo życie człowieka to ciągła droga. Wilk 09 8) .


Post Wysłano: 31 maja 2015, 21:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lut 2012, 11:06
Posty: 3213

Mój staruszek jak się postawił rolnikowi, że nie wjedzie na pole i nie będzie tam żadnych oberków robił to się pogniewał i aż handlowiec przyjechał sprawę łagodzić od Osadka. Suma summarum 200 metrów dalej znalazło się pole zdatne do wjazdu i przy drodze. Tłumaczenie rolnika było jakże mądre "bo teraz będzie musiał przewozić". W tej robocie trzeba mieć jaja i rozum na swoim miejscu. Jak się człowiek nie postawi nie raz to potem stale będzie waflem. Kiedy trzeba się przypodobać to się wstawia bajer ale nie non stop


Post Wysłano: 31 maja 2015, 21:23
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 lut 2009, 18:30
Posty: 1728
GG: 1
Lokalizacja: Częstochowa SC

Wilk masz 100 % racji i się z Tobą zgadzam


Post Wysłano: 12 cze 2015, 18:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2010, 16:55
Posty: 276
GG: 0
Samochód: laguna

Nawinęło mi się kolejne jak bardzo pasujące zagadnienie do tego tematu (przynajmniej według mnie )

Sprawa ma się odnośnie przeładowań osi ciągnącej.
Wiadomo że czasami jest taki towar że nie da się z tyłu spientrować albo według załadowcy nie można i wtedy powstaje ''burza mózgów ''.Ciekawiej jest gdy ładujemy w nocy gdzie do dyspozytora nie da się zadzwonić a dostawa awizowana na rano.
Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? a może wiecie jakie są kary za przeładunek i czy załadowca ponosi odpowiedzialność także czy tylko kierowca?


Post Wysłano: 12 cze 2015, 20:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 cze 2010, 21:12
Posty: 131
Samochód: actros mp3
Lokalizacja: ~WLKP~

Cytuj:
Nawinęło mi się kolejne jak bardzo pasujące zagadnienie do tego tematu (przynajmniej według mnie )

Sprawa ma się odnośnie przeładowań osi ciągnącej.
Wiadomo że czasami jest taki towar że nie da się z tyłu spientrować albo według załadowcy nie można i wtedy powstaje ''burza mózgów ''.Ciekawiej jest gdy ładujemy w nocy gdzie do dyspozytora nie da się zadzwonić a dostawa awizowana na rano.
Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? a może wiecie jakie są kary za przeładunek i czy załadowca ponosi odpowiedzialność także czy tylko kierowca?
Jezdziłem pod pewną firmą ze spożywką, 50% wyjazdów spod rampy, oś pędna była przeładowana.
Nie które palety z wodą itp. były tak wysokie że na oko wiedziałem że na wadzę będzie gnój.
Rotacja ludzi na pakowaniu palet była tak ogromna, że nawet jak komuś tłumaczyłeś że tak się nie pakuję, gościu machnął ręką i poszedł dalej. Nigdy mnie nie zważyli na drodze, bo pod tym kołchozem jeździłem miesiąc :mrgreen:


Post Wysłano: 13 cze 2015, 20:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 lis 2006, 13:56
Posty: 1311
GG: 1
Samochód: VOLVO
Lokalizacja: TSK

W/g prawa załadowca jest współodpowiedzialny za sposób i ilość załadunku, Dlatego też już nie puszczają aut z zakładu gdyby miały przekroczyć 40 ton. Osobna sprawa to przeciążenie ciągnionej. W normalnych, dużych zakładach, w których wózkowi już trochę pracują to nie ma z tym problemu.

_________________
Jak trza, to cofnę do przodu.
22.08.2016r. [*] Tomcio - przyjacielu, pamiętam.


Post Wysłano: 13 cze 2015, 21:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 08 sty 2007, 18:53
Posty: 623
GG: 6032020
Lokalizacja: Czchów

Cytuj:
W/g prawa załadowca jest współodpowiedzialny za sposób i ilość załadunku, Dlatego też już nie puszczają aut z zakładu gdyby miały przekroczyć 40 ton. Osobna sprawa to przeciążenie ciągnionej. W normalnych, dużych zakładach, w których wózkowi już trochę pracują to nie ma z tym problemu.
Aha, jedź np na ZCh Police i tłumacz "logistykom", że nie można załadować 50 worków luzem po 50 kg każdy, 6 bagów po 500 kg i 19 palet 1200x1200 mm po ponad 1000 kg każda, nawet jeśli w moim przypadku np, mieściłem się w 40 tonach, to osiowo nie miałem szans przejść ważenia pozytywnie. Ostatecznie nie załadowano 1 palety, przez co na ciągnącej miałem niecałe 10 ton. To przykład z tylko tej firmy, gdzie liczy się dla nich powierzchnia załadunku, nie masa samego ładunku.


Post Wysłano: 13 cze 2015, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 cze 2007, 15:41
Posty: 1067
Samochód: MAN TGX 18.440
Lokalizacja: Kraków

Cytuj:
przez co na ciągnącej miałem niecałe 10 ton.
I w związku z tym pewnie nie dało się dojechać na rozładunek, bo firma akurat przy drodze wojewódzkiej. Polska...


Post Wysłano: 14 cze 2015, 6:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 sty 2009, 21:15
Posty: 134
GG: 1
Samochód: FH 12 460

Cytuj:
Nawinęło mi się kolejne jak bardzo pasujące zagadnienie do tego tematu (przynajmniej według mnie )

Sprawa ma się odnośnie przeładowań osi ciągnącej.
Wiadomo że czasami jest taki towar że nie da się z tyłu spientrować albo według załadowcy nie można i wtedy powstaje ''burza mózgów ''.Ciekawiej jest gdy ładujemy w nocy gdzie do dyspozytora nie da się zadzwonić a dostawa awizowana na rano.
Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? a może wiecie jakie są kary za przeładunek i czy załadowca ponosi odpowiedzialność także czy tylko kierowca?
Dla załadowcy nie ma kary. Przewoźnik dostaje od 5 do 15 tysięcy złociszy. Jeśli chodzi o karę dla kierowcy to nie wiem czy są jakieś widełki, ale mój znajomy przyjął jakieś miesiąc temu 2000 PLN.

Wysłane z mojego GT-I9505

_________________
:)


Post Wysłano: 14 cze 2015, 10:14
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lut 2012, 11:06
Posty: 3213

Co Ty gadasz? Zaladowca odpowiada za poprawny załadunek i jego wagę


Post Wysłano: 14 cze 2015, 10:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 lis 2008, 19:45
Posty: 42

Cytuj:
Co Ty gadasz? Zaladowca odpowiada za poprawny załadunek i jego wagę
Miałem już 2 sytuacje za przeładowanie ciągnącej i w żadnym wypadku załadowca konsekwencji nie poniósł. W Pfleiderer w Grajewie kierowca na dodatek dostaje kwit do podpisania, że był obecny przy załadunku i ładunek został rozmieszczony wg jego zaleceń... a i tak ładują jak chcą. Oczywiście mówię o przekroczeniu nacisku na oś a nie DMC.


Edit. Kierowca nie dostaje żadnej kary za przełdadowanie, kara idzie tylko na przedsiębiorcę.


Ostatnio zmieniony 14 cze 2015, 11:04 przez Lewy, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 14 cze 2015, 10:39

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 maja 2014, 9:00
Posty: 1154
Samochód: Scania R410
Lokalizacja: Będzin

Kent-Pol nie zależnie czy to oddział w Kętach czy Ślemieniu dają do podpisu ze ponosisz pełną odpowiedzialność za rozmieszczenie ładunku oraz stan palet i zgodność towaru.

Wiele by pisać o firmach które same ładują a później podpisujesz ze potwierdzasz ze wszystko jest ok.Jak jestes przy załadunku to jeszcze coś zauważysz,gorzej jak nie wpuszczą na magazyn :wink:

_________________
"Ja to jestem tradycjonalista,wolałbym rzepa zapiąć niż jakieś promy wbijać' -Król Dystrybucji 2019


Post Wysłano: 14 cze 2015, 12:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

hitem jest załadunek 33 palet z napojami, kilkanaście ton na napędowej i w drogę :mrgreen:
hvjsko się wycwaniło i przed wyjazdem jest waga, można przez nią przejechać, ale nie ma takiego przymusu, ja wolałem ją omijać - lepiej nie wiedzieć, po co się stresować :lol: ale w razie czego hvjsko było kryte, bo kierowca mógł zważyć i wrócić na przeładunek jak miał przeciążone. dla mnie strata czasu, bo wiedziałem, że tam matoły pracują i tylko stracę czas, a oś po przeładunku byłaby wciąż przeładowana skoro ci idioci często ładowali ciężkie palety na przód, a na tył lżejsze :lol: czasem jednak przejeżdżałem przez wagę, ale tylko dlatego, że pasy obok do wyjazdu były zajęte. widząc ponad 13t nie wzruszało mnie to, norma, a czasem jak pokazało poniżej 10 byłem w szoku, że tak mało :) ponoć latem ta waga jest wyłączona, nie trudno się domyślić z jakiego powodu :]

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 14 cze 2015, 15:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 sty 2009, 21:15
Posty: 134
GG: 1
Samochód: FH 12 460

Cytuj:
Co Ty gadasz? Zaladowca odpowiada za poprawny załadunek i jego wagę
Załadowca dostanie karę jeśli będzie przekroczona waga a nie naciski na oś.

Wysłane z mojego GT-I9505

_________________
:)


Post Wysłano: 16 cze 2015, 18:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 sty 2010, 16:55
Posty: 276
GG: 0
Samochód: laguna

Właśnie własnie, wycwanili sie i dają Ci karteczkę do podpisania że ponosisz pełną odpowiedzialność za wagę i rozmieszczenie ładunku.
Czyli to kolejny przykład że przewoźników i kierowców jest za dużo bo załadunkowe firmy przerzucają odpowiedzialność .


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: