Cytuj:
Cytuj:
Ale tu niema wyższości żadnej skrzyni, po prostu mówimy o plusach i minusach jednych i drugich. Automat wygodny na proste drogi z lekkim lub do miasta, natomiast manual lepszy w górki pod ciężkie ładunki oraz w teren. Tyle wynika póki co z dywagacji
Dziwne myślenie. Jedyne racjonalne zastosowanie manuala gdzie ma to sens to gabaryty. Innego nie widzę.
Operując rozsądnie szkrzynia automatyczną w trybie manualnym o ile oprogramowanie tego nie ogranicza zwykła szkrzynia manualna to wogole nie ma porównania.
Jak Luka pisał, sama przebitka góra dół to duża strata czasu jadąc pod górę.
Może dlatego dla mnie automat jest słaby bo ja teraz tylko gabaryt albo patelnią w teren, i to się słabo sprawdza.
Tylko zastanawiam się co piszecie o redukcji na małą skrzynie, kurde nie pamiętam czy wogole gdzieś kiedyś miałem taką redukcję w górach, to jaki musiałby być podjazd?
Miałem dwa manuale fullera i tam nie było żadnych przebitek, to była dla mnie skrzynia idealna szkoda że to się skończyło, choć niedawno gdzieś czytałem że można to mieć w nowym... SISU
No taka abstrakcja na koniec.
Wychodzi na to że zostałem przegłosowany tylko dalej podziwiam Wasz zachwyt nad "invalid drive"
Fajnie wkońcu powymieniać się opiniami co kto lubi.
Volvo FH12 380 podpięte pod patelnię i lekko ponad 40 ton RMC plus Bardo na DK8. Trzeba do trójki schodzić