wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://wagaciezka.com/

Praca czy kobieta?
http://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=28312
Strona 4 z 5

Autor:  icid [ 06 sty 2011, 16:43 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Ja akurat mam sporą firmę i zajmuję się budową ogrodów w Holandii, ciężarówką jeżdżę na własne potrzeby ( dowóz materiałów, wywóz śmieci ), w sezonie kasą można wycierać sobie dupe, a w zimie żyje się żeby przeżyć. To w sezonie jest problem bo mnie nie ma od 7:00-22:00 a w zimie jest problem bo kasa się przycina. Kobiety po prostu tak mają że nie potrafią się cieszyć z tego co jest.

Autor:  marzanna [ 06 sty 2011, 17:35 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Panowie, nie wiem co Wy macie za kobiety i skąd. Wiadomo że jak się kocha to chciało by się być z ukochaną osobą, jak najczęściej :D . Ale nie wierze że wszystkie w kryzysie finansowym robią aż takie awantury :?: . A po za tym, niestety też macie swoje za uszami :lol: większość do świętych nie należy :> a jeżdżenie w trasy i życie rodzinne można pogodzić pod warunkiem że się chce :!: ale większość z Panów jest tak zachłanna że zamiast 3/1 jeżdżą, po 5-6tyg. czasami więcej. i potem jesteście zdziwieni??? gdzie wasz umiar??? a nie muszę chyba naświetlać jak wygląda większość weekendów :mrgreen:

Autor:  balbina [ 06 sty 2011, 17:53 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Cytuj:
Panowie, nie wiem co Wy macie za kobiety i skąd.

Też się nad tym Marzanna zastanawiam.Ciagle tylko o pieniądzach i o tym,że jak mało zarabia to źle jak dużo to tez źle :D kurde same marudy mają te "dziady" :twisted: :mrgreen:

Autor:  DEMON [ 06 sty 2011, 18:09 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

podam przydlad z firmy chlopak sie zwolil bo mu nie pasowal sprzet itd poszedl do prywaciaza... baba muza czela jeczec ze malo zarabia poszedl az 300km od domu jezdzic jezdzi 6 tygodni ale co z tego wazne ze zonka zadowolona bo ma kase a jego nie ma:):) jasne ze idzie sie dogadac:):) i wlasnie chyba wkraczam w taki zwiazek ze akceptuje to co bede robil:):) ale oczywiscie nie cale zycie;) jak to mowia Kobiety tez Ch...E...;)

Autor:  marzanna [ 06 sty 2011, 18:22 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Powiem, tak: nie mam tego problemu :P , ale gdyby to mąż mi piał że mało zarabiam piłka była by krótka :!: :!: :!: IDŹ KOCHANIE DO PRACY I ZARÓB SOBIE WIĘCEJ :twisted: a Panowie przyzwyczajacie kobiety do luksusowego życia, a potem płacz, i żale. Związek to kompromis 8) ale jak większość żyje w epoce kamienia LIZANEGO :> to potem jest[ JAK SIĘ NIE MA CO SIĘ LUBI , TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA:mrgreen: I i na nic płacz :!: :lol:

Autor:  marzanna [ 06 sty 2011, 18:59 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

jak to mowia Kobiety tez Ch...E...;)
Do kolegi DEMONA-) TAK OWSZEM MĘŻCZYŹNI TAK PIESZCZOTLIWIE MÓWIĄ O KOBIETACH :mrgreen: ALE KOBIETY TEŻ MAJĄ PIESZCZOTLIWY ZWROT O FACETACH :lol: FACECI TO TEŻ K..WY :>

Autor:  DEMON [ 06 sty 2011, 19:57 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

plus dla ciebie bo tego nie znalem:) tak jak mowisz idzie pogodzic ten zawod ze wszytskim ale kwestia odpowiedniej partnerki i dogadania sie:)

Autor:  Jaki Kolo [ 06 sty 2011, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Jeździłem rok na międzynarodówce moja przyszła żona poprosiła mnie żebym do ślubu siedział w domu, a najlepiej do póki dziecka nie urodzi. Mówi że musi przelać miłość ze mnie na dziecko. Jak Bedzie to sie dopiero dowiem. Na razie pracuje na wózku widłowym za 2000zł jedyny plus co dzień w domu i kierownica.

Autor:  marzanna [ 06 sty 2011, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Cytuj:
plus dla ciebie bo tego nie znalem:) tak jak mowisz idzie pogodzic ten zawod ze wszytskim ale kwestia odpowiedniej partnerki i dogadania sie:)
cóż, cieszę się z tego plusa, co do powiedzonek znam ich parę). co do partnerki/a zgadzam się w stu procentach. -)

Autor:  Efka [ 07 sty 2011, 7:15 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Można pogodzić prace w trasie i kobietę..grunt to odpowiednia trasa..i ;-) kobieta, która w domu się wszystkim zajmie a i z mężem czasem w trasę :lol: pojedzie.

Autor:  DEMON [ 07 sty 2011, 10:34 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

efka odpowiednia trasa...?? z tego co widze dzisiaj wszytsko jest z lapanek... u nas jest tak ze niby weekendy wolne ale zdaza sie zostac na jakis... a jak nie to nieraz zjezdza sie dopiero w sobote rano:):) albo popoludniu tez wiele zalezy od tego jaka droga itd...

Autor:  marzanna [ 07 sty 2011, 14:53 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

każda kobieta przynajmniej raz powinna jechać w trasę) potem wie jak to jest i na czym ta praca polega :mrgreen:

Autor:  DEMON [ 07 sty 2011, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

tak jak mowisz ale kobieta zazwyczaj znajdzie wymowke nie okazujac strachu:P:D

Autor:  balbina [ 07 sty 2011, 22:12 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Cytuj:
tak jak mowisz ale kobieta zazwyczaj znajdzie wymowke nie okazujac strachu:P:D

bo my dobre jestesmy w "ukrywaniu " sie:D
a ja bym chętnie poejchala w trase :D i zastanaiwam się czemu żony dziewczyny nie chcą pojechać w trasę. Znacie jakieś wymówki?

Autor:  Użytkownik usunięty [ 07 sty 2011, 22:19 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Cytuj:
a ja bym chętnie poejchala w trase :D i zastanaiwam się czemu żony dziewczyny nie chcą pojechać w trasę. Znacie jakieś wymówki?
Bo ja mąż jest w trasie, to przychodzi sąsiad?

Autor:  Matee [ 07 sty 2011, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Panie i Panowie .. w kilku postach usiłujecie rozwiązać zagadkę, której ludzkość nie ogadnęła przez wieki istnień? NIE MA idealnej symbiozy, to utopijne coś jak perpetum mobile.


Istnieje jednak sentencja, która łączy kobietę i pracę.

"Kobieta jest jak praca, kiedy jej nie masz, chcesz ją mieć, a kiedy ja masz to Cię męczy"

Autor:  Użytkownik usunięty [ 07 sty 2011, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Temat jest ciekawy, ale ta dyskusja mogłaby się toczyć w nieskończoność. Dla mnie idealnym rozwiązaniem jest praca gdzie robię to co lubię i jestem codziennie w domu. W końcu mi się to udało.

Autor:  marzanna [ 07 sty 2011, 23:16 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Cytuj:
tak jak mowisz ale kobieta zazwyczaj znajdzie wymowke nie okazujac strachu:P:D
a może właśnie nie jadą dlatego że się boją? dobra mina do złej gry to połowa sukcesu, a swoją drogą, to ciekawe dlaczego to panowie tak się boją o sąsiadów)))?

droga balbino, piszesz że chętnie byś pojechała w trasę. to dlaczego nie jedziesz???

Autor:  balbina [ 08 sty 2011, 9:59 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

Cytuj:
Cytuj:
tak jak mowisz ale kobieta zazwyczaj znajdzie wymowke nie okazujac strachu:P:D
a może właśnie nie jadą dlatego że się boją? dobra mina do złej gry to połowa sukcesu, a swoją drogą, to ciekawe dlaczego to panowie tak się boją o sąsiadów)))?

droga balbino, piszesz że chętnie byś pojechała w trasę. to dlaczego nie jedziesz???
bo jak narazie szukam pracy na solówkę, a nie ma znajomych ,którzy by mogli mnie zabrać zestawem w taką podróż ale myślę,że uśmiechnę się do któregoś z kolegów z forum to może mnie zabiorą..

Autor:  DRIVER1965 [ 08 sty 2011, 10:45 ]
Tytuł:  Re: Praca czy kobieta?

W brew pozorom jesteśmy porządni,nie zabieramy kobiet do kabiny,Nawet w celach informacyjnych.Z autopsji wiem,że nie ma przyjaźni pomiędzy kobietą a mężczyzną.Przynajmniej jedna strona czegoś oczekuje :)

Strona 4 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/