O to, że jak masz przystawkę odbioru mocy, to prędkość obrotowa na wałku który ją napędza jest wyższa na wysokiej połówce niż na niskiej, przy tej samej prędkości obr silnika.
W moim przypadku poprostu szybciej mi podnosi na całym, a Tobie szybciej paliwo wypompuje.

Lipiec definitywnie nie wpisał się do miesięcy mi sprzyjających. Mandat z ITD, niedoszła fotka ze zwężki u Niemca i to co najbardziej, zabolało 2x 30 000 forintów od Madziara. Kurła.

Pierwsze swoje mieszkanie miałem na kredyt hipoteczny. Mieszkałem 8 lat po czym sprzedałem je w sumie za mniej niż kupiłem. Ale w czym rzecz, jak policzyłem wszystko za i przeciw to taniej byłoby mieszkać w wynajmowanym, nie pasuje to wypowiadam i biorę graty, no i wszystko bez stresu ze bank patrzy aż mi się noga powinie...

Czyli żeby było oszczędniej zostawić na niskie tak?

O to, że jak masz przystawkę odbioru mocy, to prędkość obrotowa na wałku który ją napędza jest wyższa na wysokiej połówce niż na niskiej, przy tej samej prędkości obr silnika.
W moim przypadku poprostu szybciej mi podnosi na całym, a Tobie szybciej paliwo wypompuje.

Dodam jeszcze, że jesteśmy pierwszym pokoleniem, które się zadłuża na tak masową skalę i na tak wiele lat. Nasi rodzice czy dziadkowie często dostawali mieszkania za bezcen. Możliwe, że za te 30 lat nasze dzieci będą się z nas śmiały, jak my się śmiejemy teraz z frankowiczów - teraz każdy mądry, że było wiadomo, że to jebnie, a te 10-15 lat temu ludzie rzucali się na kredyt we frankach, bo okazja.

A jakie możliwości finansowania mieli nasi rodzice w latach 80-90tych?