Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tak, ten kto w czasie jazdy z przyzwyczajenia patrzy gdzie jedzie, wyłącza to.

Cytuj:

Tak, ten kto w czasie jazdy z przyzwyczajenia patrzy gdzie jedzie, wyłącza to.

E tam, przesadzasz raczej. Na długich odcinkach zakazu wyprzedzania bardzo fajna sprawa

Ja nie mam, ale nie obraziłbym się gdyby było.

Cytuj:

Tak, ten kto w czasie jazdy z przyzwyczajenia patrzy gdzie jedzie, wyłącza to.

Zwłaszcza jak jedziesz w sznurku aut przy zakazie wyprzedzania (vide Holandia).

Cytuj:

Tak, ten kto w czasie jazdy z przyzwyczajenia patrzy gdzie jedzie, wyłącza to.

W Bolzce gdzie policja ma wywalone na zachowanie bezpiecznej odległości to niby tak, ale w krajach gdzie to respektują taka odległościówka to skarb.
No i jak napisano wyżej - jazda w zakazie. Wbijasz ACC i nie musisz wciskać gazu i hamulca jak jakieś zwierzę.

Zawsze można zamknąć oczy i iść lewym

Cytuj:

Zawsze można zamknąć oczy i iść lewym

Tak robię, bo nie mam odległościówki, ale po roku jeżdżenia się okazuje, że taniej doposażyć gruza niż paść Angele

Cytuj:

Cytuj:

Tak, ten kto w czasie jazdy z przyzwyczajenia patrzy gdzie jedzie, wyłącza to.

W Bolzce gdzie policja ma wywalone na zachowanie bezpiecznej odległości to niby tak, ale w krajach gdzie to respektują taka odległościówka to skarb.
No i jak napisano wyżej - jazda w zakazie. Wbijasz ACC i nie musisz wciskać gazu i hamulca jak jakieś zwierzę.

Popieram, brakuje mi tego w mp4.

Otóż to.

A co do tych systemów, wspomagających to mój padre po zmianie auta zadowolony. Jak jedziemy we dwóch, to mówił, że oprócz zapięcia odległościówki i tempomatu nie robi nic, bo ja dyktuje mu tempo. Chociaż 2x zdarzyło mu się, że w mieście wyłapało auto na poboczu i nieźle, auto dało po heblach.

Cytuj:

Chociaż 2x zdarzyło mu się, że w mieście wyłapało auto na poboczu i nieźle, auto dało po heblach.

Dafa dostał?

Kiedyś przedliftową 106 jechałem po naczepę do Krone i zrobił mi na środku autostrady niespodziankę po tym jak wiadukt rozpoznał jako przeszkodę. Dla porównania mój aktualny gruz ani razu przez 40 tysięcy km tak nie zrobił.

Ja tylko napiszę, że przyspieszanie podczas wyprzedzania to złamanie polskich przepisów, nawet jak taki numer odwala nowy, turbozajebisty MAN, to i tak woźnicy może się przylepić mandat. Szkoda tylko, że nikt tego nie pilnuje.

System nagłego bezsensownego hamowania, np w Kani głupieje tak z raz na tydzień.
A to osobówka skręca i mimo że na miękko zdąży zjechać to jest jeb po hamulcach, a to coś stoi na poboczu na lewym lłuku drogi, a system myśli że pojedziem prosto.

No nie jest to doskonałe.

Ja mam takie dziwne zapędy, do zamykania tematu

Nie chcący i nie pragnący...
Może więc to ja

Kiedyś zganiałem to na zbity ekran... Teraz nie wiem

Ale Bałero stał na posterunku i odblokował serce i świętego Graala tego forum

U starego dziada póki były FH z acc to było cicho o wypadkach i skargach na "szalonych bringów". Po wymianie na kanie bez acc było jedno niewyhamowanie i kilka telefonów ze skarga o nagłych hamowaniach i siedzeniu na dupie.

LuksikGL - chcesz powiedzieć że mp3 ma odległościówkę a nowszy model nie ma? to masz jakąś wersję bida ....

Settler - do każdego urządzenia trzeba też używać głowy i jej zawartości w postaci mózgu.

zupełnie inna sprawa jest że z tym trzeba nauczyć się jeździć czasami wystarczy minimalny ruch kierownicą by nie było hamowania czy sygnału i przeszkodzie.

Niestety w moim obecnym roburze nie mam takich bajerów.

Cytuj:

Niestety w moim obecnym roburze nie mam takich bajerów.

Z czegoś szef musi zrezygnować żeby se kolejne q7 kupić

Tak Bajzel. Dostał Jelcza i też kiedyś zdarzyło mu się, że czujnik wyłapał mu wiadukt jako przeszkodę.

Mi kiedyś torba z górnego łóżka (zamkniętego) na łeb spadła jak Jelcz stwierdził, że wiadukt 20 metrów nad drogą jest przeszkodą

Przez chwilę jeździłem 106 to co noc w Obornikach jako przeszkodę widział sygnalizację, raz tak przyebał po hamulcach, że miałem przyjemność układania metek cebulowych na biedronce.

W Scanii ani razu nic innego niż pojazd przede mną nie zauważyło jako przeszkodę. Teraz jeżdżę rocznym Marnym Autem Niemieckim więc zobaczymy.

Od dwóch lat jak jeżdżę nowymi Volvami, jeszcze nie zdarzyło się, żeby któryś mi zahamował błędnie rozpoznając przeszkodę. FM działał bezproblemowo, obecny FH również. Kilka razy natomiast zahamował mi jak np. osobówka skręcała w prawo, a ja za szybko się zbliżałem.