wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 2947 z 3480

Autor:  AlameR [ 22 cze 2020, 21:12 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Śmiejecię się z tych Nasierowskich i Tkaczyków, a jakby Wam zaproponowali dobrą kase za prowadzenie i reklame to byśta nie brali?

Autor:  Kierownik [ 22 cze 2020, 21:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja w sumie jeżdżę bezwypadkowo, ale 3 lata temu wyrżnęła mi w naczepę kobita w Radomiu, ofiar brak, Mazda się dekapitowała, nabrałem kupę kasy.
Ze 2 miesiące temu, młody gniewny w BMW, kierownica po głupiej stronie, wyprzedzał i nie ogarnął mocy 2.0 benzyny, i wyrżnął mi raz w kierowaną, drugi raz w ciągnącą, już w Kani to było.
Nabrałem jeszcze więcej piniendzy.
I tak z perspektywy, to mi najbardziej opłaca się, żeby waliły we mnie tak z raz w tygodniu.

Oczywiście, teraz to śmieję, ale za każdym razem mam lekkie zderzenie z rzeczywistością, i przemyślenia nad konsekwencjami jazdy 40 tonowym tirem.

Te pieniądze wyrwane z Oc sprawcy, to też nie tak że od razu wycenili, fajnie, jest dobrze.
Za pierwszym to w miarę poszło, szkoda likwidowana przez Pzu.
Za drugim razem startowali od 1060zł, doprowadziłem ich do 11200zł netto, milion maili, opinii, telefonów, odwołań, wycen, Hestia - nie polecam.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 cze 2020, 21:46 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ruski z 3lata temu nie zauważył że stoję przed skrzyżowaniem i było bum, poza bolącym barkiem u mnie brak strat żeby było śmieszniej.
Obrazek

Autor:  Settler [ 22 cze 2020, 21:50 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Adamos już dywany szyje.
Jak tak dalej pójdzie to Adama na wyłączność wykupią
Cytuj:
Śmiejecię się z tych Nasierowskich i Tkaczyków, a jakby Wam zaproponowali dobrą kase za prowadzenie i reklame to byśta nie brali?
Tak. Bez wątpienia.

Autor:  Scorpu [ 22 cze 2020, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak zgłaszałem szkodę to aż się bałem ich wycen, rzeczoznawców itp... Ale ogólnie jestem miło zaskoczony.
Zgłosiłem przez telefon, wysłałem zdjęcia szkód na emaila i tego samego dnia miałem propozycję 1300zł i od razu numer konta podać. :mrgreen: W sumie, tylko zderzak, ale napisałem, że się nie zgadzam to na drugi dzień miałem kosztorys wysłany na kwotę 2800. :lol: Nie dyskutowałem więcej, wysłałem numer konta i podpisaną ugodę i kasa na drugi dzień rano była na koncie. Rzecz się działa w TUWie.

Autor:  Damian_DAF [ 22 cze 2020, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ogólnie takie bardziej znane firmy jak PZU, TUW, Link4, Warta, itp. itd. to raczej nie ma z nimi problemu.
Najgorsze są jakieś ruskie wynalazki... Z 4 lata temu gość wjechał nam w ogrodzenie, brat próbował to zgłosić do jego OC, miał właśnie w jakimś dziadostwie. Nie szło się dodzwonić, na końcu dał spokój, bo stracił cierpliwość, a i tak nowy płot miał robić. :D

Co do Tkaczyka to fakt, też trochę pajacuje, ale przynajmniej nie wtrąca się w jakieś głupie afery jak Nasier. Tak to wygląda jakby Nasierowski chciał pokazać swoją "wyższość", chociaż nie wiem jak ona wygląda, bo osobiście uważam, że do celebryty wiele mu brakuje. :) Jego sławę napędza fakt, że on stanowczo twierdzi i wręcz próbuje to twardo udowodnić, że transport to żyła złota i każdy może po pół roku prywatki kupić sobie osobówkę za 300 tysięcy. Z drugiej strony jest grupa hejterowskich prywaciarzy, którzy ciągną na kredytach i frachtach z Transu, jeżdżąc rozklekotanymi Premiumkami dCi z jakąś firanką Freahauf z 1996 roku i wręcz nie mogą na to patrzeć, jak on to robi. Sam osobiście też nie wiem, jak on przy tych stawkach daje rade, ale to napędza jego "sławę".

Autor:  Kierownik [ 22 cze 2020, 22:28 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie wiem czemu zakładasz że te Adarowe naganiacze, jeżdżą za tą ogólną stawkę co wszyscy.
Może ja, przedstawiciel świętokrzyskiej patologii, nie specjalnie mogę tu cfaniaczyć, bo jestem tu gdzie jestem, ale tam nominalna stawka wcale nie jest lepsza, a mimo to kolesie idą oporowo, i jeszcze coś zostaje.

Przecież to gotowa recepta na sukces. Robota jest, Actrosy w dobrej cenie dajo, nic tylko trzeba korzystać.
Czas mija, miliony uciekajo. Każdy może spróbować, pewnie jeszcze skonto na 7 dni dajo.

Kirwa, tak się podkręciłem, że zara rano sam będę dzwonił :lol:.

Autor:  Damian_DAF [ 22 cze 2020, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wiadomo, nikt nie powie za ile jeździ, można jedynie gdybać. Ja wiele razy myślałem nad własnym zestawem, ale boję się... Za dużo chyba się na patrzyłem jak ojciec wychodził z dołka "potransportowego". :D I to po 25 latach prywatki.

Druga sprawa jak sobie pomyślę, że miałbym u siebie zapierdzielać 24/7 i w chacie być na 24h raz na 2 tygodnie i zarobić tysiąc złotych więcej niż jako kierowca, to dziękuję bardzo. Wolę zostać tu gdzie jestem i chociaż głowa osiwieje ciut później. :D

Autor:  Settler [ 22 cze 2020, 22:50 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Kirwa, tak się podkręciłem, że zara rano sam będę dzwonił :lol:.

Obrazek

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 cze 2020, 22:51 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak ktoś ma głupie myśli odnośnie zaczynania przygody z dziadowaniem lub dobierania kolejnych zestawów, to wystarczy dołączyć do fejsbukowej grupy " hity z transa" .Po pierwszych odwiedzinach od razu jak ręką odjął :mrgreen:

Autor:  Użytkownik usunięty [ 22 cze 2020, 22:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Zeszłoroczne Many są do wzięcia nawet za 69 tysięcy euro :) Magiczna siustka z przodu jest.

Autor:  Luka [ 22 cze 2020, 23:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Z drugiej strony jest grupa hejterowskich prywaciarzy, którzy ciągną na kredytach i frachtach z Transu, jeżdżąc rozklekotanymi Premiumkami dCi z jakąś firanką Freahauf z 1996 roku i wręcz nie mogą na to patrzeć, jak on to robi. Sam osobiście też nie wiem, jak on przy tych stawkach daje rade, ale to napędza jego "sławę".
Taki zestaw z 15k już dawno spłacony, czasem go trzeba podrutować i tyle z wydatków. To nie nowy actros + nowa naczepa i na same raty trzeba urobić z 7 tys. albo lepiej. No i patrzy jeden janusz z takiej premiumki z drugiem z magnumki na tych w nowych actrosach z adaru i po prostu się zastanawia kiedy to jebnie.

Autor:  Bald [ 22 cze 2020, 23:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jakby który nie wiedział i chciał ładować za "fajną" stawkę 15 metrowe z Huty Katowice albo innego Ostrowca, to jazda z otwartymi drzwiami kosztuje u Niemca 500€ dla szofera i 2000€ firma.

Autor:  Edler [ 22 cze 2020, 23:45 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Do 1,5 metra poza obrys moze wystawać ale musi być oznakowane. Tak jest w Polskim prawie. W niemieckim inaczej?

Autor:  Rossi [ 22 cze 2020, 23:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie w tym rzecz, otwarte drzwi to nie ładunek i Niemcy liczą to jako pojazd nienormatywny. Dwa, że nie są one przystosowane do jazdy w pozycji otwartej.
Z Huty Warszawa pewna spedycja, ktora ją obsługuje płaci naprawdę bardzo dobre stawki za 15m, bo już mało kto chce się tego podjąć zwykłą plandeką przez Niemcy. Ode mnie z okolicy z jednej firmy mechanicy już byli odkręcać drzwi od naczepy.
Kupić za 15 koła burtoplandekę bez drzwi i jaka tu widzę niszę transportową, na powrocie normalnie palety.

Autor:  Marecki [ 22 cze 2020, 23:53 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Do 1,5 metra poza obrys moze wystawać ale musi być oznakowane. Tak jest w Polskim prawie. W niemieckim inaczej?
Rzecz w tym, że mając otwarte drzwi szerokość w tym momencie przekracza dozwolone 2.55m i z tego względu to tyle kosztuje i Niemcy się czepiają :)

Autor:  Bald [ 22 cze 2020, 23:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Drzwi mają być ściągnięte, nie mogą być otwarte i nie o szerokość im chodzi.
Także tego, teraz lulki ze szmatami bez drzwi mają pole do popisu żeby wozić 15 metrowe 😁

Autor:  Lukassz [ 23 cze 2020, 0:19 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Nie w tym rzecz, otwarte drzwi to nie ładunek i Niemcy liczą to jako pojazd nienormatywny. Dwa, że nie są one przystosowane do jazdy w pozycji otwartej.
Z Huty Warszawa pewna spedycja, ktora ją obsługuje płaci naprawdę bardzo dobre stawki za 15m, bo już mało kto chce się tego podjąć zwykłą plandeką przez Niemcy. Ode mnie z okolicy z jednej firmy mechanicy już byli odkręcać drzwi od naczepy.
Kupić za 15 koła burtoplandekę bez drzwi i jaka tu widzę niszę transportową, na powrocie normalnie palety.
To ja jeszcze dorzucę protipa do tego - są fajne rolowane plandeki na tył, 15m wejdzie, a i pewnie dużo wygodniejsze niż zwykłą plandekę zarzucać. Przepis na naczepę idealną.
Cytuj:
Do 1,5 metra poza obrys moze wystawać ale musi być oznakowane. Tak jest w Polskim prawie. W niemieckim inaczej?
2 metry może wystawać ładunek poza tylną płaszczyznę pojazdu.

Autor:  Sebastian_92 [ 23 cze 2020, 1:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

@Kierownik co Ci podrapali w tej kani że tyle cebuljonów nawyłudzoł? :> albo co naliczyłeś do ubezpieczalni?
ja kiedyś Helenke w cesku pukłem przez przypadek w hradcu na rondzie, jej niby nic się nie stało, mi kawałęk dosłownie plastiku odskoczyło ale chciała po policje dzwonić to dałęm jej 100e, ze 2latat i cisza, ale nie gwarantuje że coś jej głebiej nie poszło? :> a "ochoczo" wyskoczyłem z ełrosów tylko dlatego że cały czas mam w świadomości jak kolega został naciągnięty przez facia po wypadku i ile sprawy czasu mu się ciągneły :/

Autor:  Luka [ 23 cze 2020, 5:44 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

2 metry może wystawać, a do 0,5m nawet nie trzeba znakować - tak jest u nas.
W Czechach podobno trzeba mieć zezwolenia. Co ciekawe, swoim dają na rok, a obcym na jeden raz - tak gdzieś czytałem. Ciekawy sposób na ochronę rynku.

Strona 2947 z 3480 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/