nie no @Luka pytam czy mam się jeszcze czegoś spodziewać bo nie tykałem chyba tylko jeszcze słupka i turbawki, (w sumie w słupku to tam panewki czy coś się nie zmienia z czasem? bo mam nadzieje ze to jeszcze pojeździ ze 2lata) w sumie sprzedał bym ale wjeb tyle że szok
pomijam sprzęgła tarcze klocki, ale rozrusznik alternator rolki seria czujników i to tak na grubo, jakaś tam elektroniki skrzyni, czujnik, zawór sterowania sprzęgłem, jakiś pompowtrysk, ogólnie kajet mam dość grubo zapisany, po pewnym czasie w sumie przestałem już notować awarie, częsci akurat staram sie kłaść oryginał.
Jedną lajtową rurkę od nagrzewnicy trza wymienić bo przerdzewiała ale to kosmetyka
Martwi mnie natomiast zapowietrzanie się, zaworek zwrotny w bloku wymieniłem nie pomogło, co ciekawe gdy stoi zatankowany po weekendzie odpala ładnie, natomiast gdy w zbiornikach jest 1/3 stanu, na drugi dzień już nie odpali, trzeba ze 2 3x pompką ruszyć i git. Myślę sobie że gdyby to była wina góry tzn pompowtrysku lub obsady to niezależnie od ilości paliwa w zbiorniku było by to samo? Stawiam może smok? ktoś wie czy w smoku jest jakiś zawór zwrotny lub coś w tym stylu? jeszcze nie rozbierałem nie miałem weny

teraz mi się przypomniało że kiedyś nie chciało mi sie uchylać kabiny i kręciłem rozruznikiem i tak nie odpalił albo odpalił i nierówno chodził i wyskoczył błąd słabego ciśnienia, coś z pompą chyba, no ale przepompowałęm i oki
nawet mam link do objawów
https://photos.app.goo.gl/vRCzhC6eL7zGN7qS6
aa i jeszcze jedno takie gazowanie to ponoć norma?
https://photos.app.goo.gl/5dbjnkggoyMboNCd7