Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja ostatnio wróciłem do Specjala .

No Namysłów się zdupcył. Teraz Raciborskie Klasyczne koi moje gardziołko.

Na tvn turbo pokazuja warsztat w Gądkach firmy której nazwy nie wolno wymawiać

Namyslow fakt, kiedyś był lepszy, ale butelkowy i tak daje radę
Łomżę to nawet i moja żona zaczęła mi podpijać A tak to nigdy piwa nie tykała.
Bardzo dobry jest też Amber. Swojego czasu można go było dostać w Biedrze, ale już dawno nie widziałem. Teraz chyba tylko Żabki.

Cytuj:

Na tvn turbo pokazuja warsztat w Gądkach firmy której nazwy nie wolno wymawiać

i majo tam co ciekawego?

Na turbo jak się nie mylę to teraz jakiś program będący imiennikiem naszego forum się pojawił.

Cytuj:

Na turbo jak się nie mylę to teraz jakiś program będący imiennikiem naszego forum się pojawił.

I to właśnie w tym programie naprawiali Terberga na serwisie R. Stał tam zresztą żółty, znajomy DAF

Mhmm, od kilku dni jeszcze tv nie włączyłem. Teraz chyba nadrobię.
Ten program to tematyczny jak megatransporty czy pomoc drogowa czy bardziej wrzucają tu to co można określić wagą ciężką?

Amber jest też do dostania w Auchan i Carrefourze.

Lubię czasami poeksperymentować, skusiłem się na piwo o nazwie Jantar, świetne jest.

Cytuj:

Ten program to tematyczny jak megatransporty czy pomoc drogowa czy bardziej wrzucają tu to co można określić wagą ciężką?

Wszystkiego po trochu

Malował ktoś może felgi gumą w spreju? Mam do pomalowania felgi stalowe w Peugeocie i alufelgi w Renault.

Dej se spokój z gumą i sprejami.

Czemu?

Bo będzie złazić. I to szybko.
Jak nie masz doświadczenia w malowaniu to stalaki oskrobać i pomaluj Hammeritem, nawet jak pędzlem pomalujesz to całkiem znośnie wychodzi, a alusy do regeneracji.

Rok temu malowałem stalaki przed zimą, ale znowu wylazło rude.

Odnowienie alusów to jakieś 1000-1500 złotych, trochę dużo, a ja każdy grosz odkładam na ślub i wesele.

Dużo coś to odnowienie alusków.
Cztery 18tki zrobili mi za 600zł. Dwie były prostowane, wszystkie szpachlowane i malowane.

A bo byś sobie kupił Pande i schowek na szczotki we Wrocku to wymyślasz!
Śluby, wesela, dwa komplety felg do malowania...

o ile to życie prostsze by mogło być

Znajomy wulkanizator chce 250 złotych za felgę 17 cali - prostowanie, malowanie, montaż i demontaż opony, wyważanie.

Pomalujesz guma na rude, to jeszcze szybciej ci wyjdzie jak po twoim malowaniu.

Nie masz hajsu, to stalaki dobrze, ale dobrze wyczyścić i jak Rossi mówi...

Tylko musisz dobrze ruda wyczyścić, najlepiej jeszcze wytrawić, nawet najtańszym preparatem.

A alu...
No kesz, no stens...

Rok temu przed zimą robiłem stalaki do 206, były dobrze wyczyszczone przed malowaniem, ale ruda i tak wylazła. Alusy i tak pomaluję gumą, do czasu aż nie znajdzie się kasa na malowanie. I tak od stycznia wydałem 4500 na nowe opony, hamulce na obu osiach, tylne amory, sprężyny i parę innych rzeczy.

Cytuj:

od stycznia wydałem 4500 na nowe opony, hamulce na obu osiach, tylne amory, sprężyny i parę innych rzeczy.

Weź proszę nie pisz tego publicznie.
Unreal to przeczyta i z nerwów będzie musiał zjeść gar bigosu.
To jego roczny limit na pożywienie.