Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Wejdź pod naczepę, zobacz czy poprzeczki nie leżą na paleciarze, lubią sobie tam pęknąć...

One lubią pękać ale nad osiami tylko, spaść nie spadną bo to jest profil leżące C i tylko pęka górną część boki profilu w ramię nie do ruszenia.....
Właśnie to robię w moim antyku....

Bańki się wozi w tych małych za osiami, niestety one mają jeszcze większy feler bo potrafiły w trakcie jazdy po prostu odpaść od ramy. Powodując karambol.

Ja tam czekam kiedy mi śmitsa pęknie pod pierwsza osią...
W końcu ma się to życiowe szczęście

Ja musiałem nad osiami wspawać nowy kątownik pod płytę. Multilock to porażka, oryginalnie to jest blacha zawinięta na pół i w środku... uwaga! jakieś linki stalowe! Od spodu otworki technologiczne do tej przestrzeni i tam wpływa błoto z solą....
W tej starszej ramię sprzed 2004 tego niema tylko taki zwykły kątownik co ja dałem i tam się wszystko trzyma od fabryki...
A poprzeczki to pękają jak tu widać od góry, nie wiem kiedy pękło naczepa 2004 rok także trochę świata zwiedziłem, mimo to takiego remontu nie planowałem.
Także jak lubię Krone to tu się trochę podgrzałem tematem, i pisze jak jest naprawdę bo ciulowo zaprojektowali i za to ich nie pochwale...

Jakieś doświadczenia z naczepami Schwarzmuller? Byłem przedwczoraj na kawie u nowego przedstawiciela marki w moich okolicach i zaprezentowany sprzęt zrobił naprawdę pozytywne wrażenie. Zastosowane rozwiązania wydawały się przemyślane i raczej solidne. Naczepa wydawała mi się być naprawdę fajnie dopracowana. Taki produkt na chyba trochę dłużej niż okres leasingu.

[Użytkownik usunięty]

Ciągałem taką z 2007r ale chłodnie, wytrzymały sprzęt, bo czasami widuję że do dzisiaj jeździ
Tak właśnie przeczytalem post przema, tą co ciągałem była na osiach mercedesa, praktycznie cały czas do oporu ładowane.

Cytuj:

Jakieś doświadczenia z naczepami Schwarzmuller? Byłem przedwczoraj na kawie u nowego przedstawiciela marki w moich okolicach i zaprezentowany sprzęt zrobił naprawdę pozytywne wrażenie. Zastosowane rozwiązania wydawały się przemyślane i raczej solidne. Naczepa wydawała mi się być naprawdę fajnie dopracowana. Taki produkt na chyba trochę dłużej niż okres leasingu.

Zabrzmiało to jak to Ty byś był tym przedstawicielem

Cytuj:

Jakieś doświadczenia z naczepami Schwarzmuller? Byłem przedwczoraj na kawie u nowego przedstawiciela marki w moich okolicach i zaprezentowany sprzęt zrobił naprawdę pozytywne wrażenie. Zastosowane rozwiązania wydawały się przemyślane i raczej solidne. Naczepa wydawała mi się być naprawdę fajnie dopracowana. Taki produkt na chyba trochę dłużej niż okres leasingu.

Jeżdżę z takimi od 3 lat. Bardzo solidna naczepa, pierwszą miałem 2 lata jakoś. Byla na osiach Mercedesa. Mimo tego, że z włoskimi operatorami wózków widłowych nie miala lekkiego życia to nie stwierdziłem jakiś ognisk korozji w miejscach "obtłukiwanych". Problemem są przednie mocowania plandeki - bardzo kruche, rurki plandek - skręcają się. Podloga dzielnie się trzyma, nic nie odpada. U mnie była malowana belka pod zderzakiem, rdza dość mocno się pokazała. W nowej mam już pojedyńczy zderzak, niklowany - tu już problemu nie będzie. Naczepa przy pukntowyk obciazeniu się ugina, ale po rozladunku wraca do normy.

Nowa jest na osiach SAF, Mercedes już chyba nie dostępny. Polecam napinacze plandeki bezpaskowe, super sprawa.

Ta pierwsza jest w firmie juz 4 lata, perspektywy są na dłuższe użytkowanie

Napewno solidniejsza jak Fliegl bo to są naprawdę wynalazki robione chyba na szybko

Cytuj:

Jakieś doświadczenia z naczepami Schwarzmuller? Byłem przedwczoraj na kawie u nowego przedstawiciela marki w moich okolicach i zaprezentowany sprzęt zrobił naprawdę pozytywne wrażenie. Zastosowane rozwiązania wydawały się przemyślane i raczej solidne. Naczepa wydawała mi się być naprawdę fajnie dopracowana. Taki produkt na chyba trochę dłużej niż okres leasingu.

Na browarze mieliśmy do testowania
Po dwóch dniach kiero prawie zgubił ostatnią oś, odkręciła się
Bardzo miękka, wyginała się na wszystkie strony

Potrzebuję się dostać w Toruniu na ulicę Skłodowskiej-Curie, niedaleko wylotu na Brodnicę. Ja zaś będę leciał od siebie 25 przez Kalisz i Konin. Ztcp Toruń jest uwalony zakazami tonażowymi. Podpowie ktoś jak tam się dostać najlepiej? Twardo iść do końca przez całe miasto, czy do okoła S10/A1 i pierwszym zjazdem za bramkami?

Nowym mostem przez miasto przejedziesz. W Toruniu są jakieś zakazy godzinowe, ale nikt na to nie patrzy, a policja się tym nie interesuje.

Prosta droga. Jeżeli od Konina to lecisz cały czas do końca DK15, nie wjeżdżaj na S10, nie ma sensu. Lecisz non stop prosto, aż do ronda, i tam dajesz w lewo na Nowy Most, masz oznakowane na DK91, Gdańsk, Warszawa.
Przelatujesz nowy most, nigdzie nie odbijasz, cały czas prosto w ulicę Wschodnią. Dolecisz do litery T ze światłami, do ulicy Skłodowskiej. Jak masz rozładunek, to na 98% odbijasz tam w prawo i tam masz sporo firm.

Co do zakazów, olej to. Ogólnie godzinówka 6-9 i 13-19. Każdy jeździ, ja również.

Dzięki serdeczne, będę tam z rana, może biedronki nie zatrzymają

Haha siofery

Cytuj:

Haha siofery

Nie zgubiłeś się na 24?

Potwierdzam, godzinowy w Toruniu zbagatelizować, ostatnio trochę wbiłem się w szok jak zobaczyłem że tam istnieje coś takiego ale jeździłem po mieście, mijałem policję i nikt nie wnikał, tak samo w sumie jak tonażowe w Płocku

Cytuj:

Potwierdzam, godzinowy w Toruniu zbagatelizować, ostatnio trochę wbiłem się w szok jak zobaczyłem że tam istnieje coś takiego ale jeździłem po mieście, mijałem policję i nikt nie wnikał, tak samo w sumie jak tonażowe w Płocku

Wiele miast ma wiele zakazów. Ale nikt, nie będzie nam mówił jak mamy żyć

Cytuj:

Cytuj:

Haha siofery

Nie zgubiłeś się na 24?

Dajcie spokój temu siponowi.
Ja potrafię go zrozumieć.
Nie ma kolegów, nie ma znajomych.
Nawet komornik robi "ha tfu na niego".
Jedyna opcja że na WC się "wyzewnętrzni". To taki pożyteczny dureń, który jest przeciwwagą, tudzież antytezą reszty. Bez debili byłoby tu nudno.
@mikuś. Załóż jakieś stowarzyszenie. Ja ci wpłacę 1% podatku. Kupisz sobie kulki analne, albo abonament na pornhuba z zakładką dla gejów sodomitów.

No cóż....

Rynce opadają....