wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://wagaciezka.com/

Magnum - historia "Lokomotywy"
http://wagaciezka.com/viewtopic.php?t=2659
Strona 2 z 4

Autor:  motomaniak 3 [ 02 cze 2007, 17:40 ]
Tytuł: 

dobry samochod silniki 385,380,420 to prawie to samo co nasza r340 tylko tam jest większa turbina,wtryski inaczej ustawiona pompa i jeszcze coś .

Autor:  BronekDAF [ 26 sty 2008, 20:34 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Kilka moich zdjec "Magnumek" :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
to ostatnie takiej cienkiej jakosci, ale nie mialem jak blizej podejsc a auto bylo nietypowe i warte uchwycenia :P

(C) moj dysk

Autor:  Bono29 [ 30 sty 2008, 19:26 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Ja chciałbym przedstawić ciekawszego magnuma
MAGNUM I
(c) odchłań mojego HDD

Autor:  pilas91 [ 30 sty 2008, 19:42 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Bardzo ciekawe te twoje magnumki bono...
Lecz moim zdaniem wywrot na reni to nie jest zbyt dobry pomysł, minowicie jest po prostu za wysoka i ciężko bedzie jej sie zmieścić pod różne zsypy :/
Np. w Bełchatowie już z zsypu nie załaduje węgla, a szkoda bo odkryty... :>
Pozdrawiam

Autor:  rysiooo [ 31 sty 2008, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

akurat silnik 340 konny jest inny niż 380, 385 i 420!! 420 i 380 różnią się wtryskami i turbina a 340 ma inna pojemność

Autor:  pilas91 [ 31 sty 2008, 23:47 ]
Tytuł:  Re:

zawieszenie dające niesamowity komfort powodowało, że człowiek wysiadał oszołomiony
Niektóry użytkownik mógł sie nawet nabawić choroby morskiej przez te straszne odchyły kabiny na zakrętach. W późniejszych wersjach z drążkiem stabilizującym było już lepiej.
Pozdrawiam

Autor:  Fojut [ 01 lut 2008, 12:45 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Już nie przesadzajcie z tymi przechyleniami.. Prześwit miedzy komorą silnika, a kabina nie jest pół metrowy wiec aż takich przechyleń żeby wywoływały chorobę morską nie było!

Autor:  pilas91 [ 01 lut 2008, 12:47 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Kuba nie mow, jak nie wiesz... Jezdziłem nie raz i wiem, ze te odchyły sprawiaja wrazenie na prawde nie pokojacych

Autor:  Igor [ 01 lut 2008, 13:04 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Ale co skoro Fojut ma racje? Zawieszenie kabiny w MAGNUM (mówię na podstawie AE i E-Tech) jest bardzo dobre, a to bujanie przeszkadza chyba osobom przyzwyczajonym do jazdy osobówkami.

Autor:  pilas91 [ 01 lut 2008, 13:12 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Byly duzo wieksze odchyly, niz w innych tamtego czasu ciezarowkach. Prawda jest, ze po nie rownej nawierzchni auto ,,plynelo'' lecz na zakretach kabina sprawiala wrazenie kladzenia sie. Bylo to nawet potwierdzone w wydaniu 4.2002 Transportu Polskiego. Cytuje ,,W porownani z poprzednim Magnum, kabina nie przechyla sie juz tak mocno na zakretach, poniewaz zastosowano dodatkowe stabilizatory. Dzieki nim wyeliminowano niepokojace wrazenie ,,kladzenia sie'' szoferki''

Autor:  Mihu [ 01 lut 2008, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Cytuj:
Byly duzo wieksze odchyly, niz w innych tamtego czasu ciezarowkach.
W 1990 roku, kiedy na rynek wchodził model AE większość ciężarówek miała kabiny zawieszone mechanicznie i założeniami konstukcyjnymi nie odbiegała od Jelcza. Dzięki temu kierowca, który przesiadł się do wysoko zawieszonej kabiny AE amortyzowanej przez 4 poduszki, z kabiny innego pojazdu mógł odnosić opisane wyżej wrażenia...

Autor:  pilas91 [ 01 lut 2008, 13:29 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Cytuj:
Cytuj:
Byly duzo wieksze odchyly, niz w innych tamtego czasu ciezarowkach.
W 1990 roku, kiedy na rynek wchodził model AE większość ciężarówek miała kabiny zawieszone mechanicznie i założeniami konstukcyjnymi nie odbiegała od Jelcza. Dzięki temu kierowca, który przesiadł się do wysoko zawieszonej kabiny AE amortyzowanej przez 4 poduszki, z kabiny innego pojazdu mógł odnosić opisane wyżej wrażenia...
Tak ale jak nawet teraz bys wsiadł do Magnumki z 91/96 to wrazenia bylyby wrecz identyczne...

Autor:  Mihu [ 01 lut 2008, 13:49 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Byly duzo wieksze odchyly, niz w innych tamtego czasu ciezarowkach.
W 1990 roku, kiedy na rynek wchodził model AE większość ciężarówek miała kabiny zawieszone mechanicznie i założeniami konstukcyjnymi nie odbiegała od Jelcza. Dzięki temu kierowca, który przesiadł się do wysoko zawieszonej kabiny AE amortyzowanej przez 4 poduszki, z kabiny innego pojazdu mógł odnosić opisane wyżej wrażenia...
Tak ale jak nawet teraz bys wsiadł do Magnumki z 91/96 to wrazenia bylyby wrecz identyczne...
Miałem okazję poznać trochę lepiej pierwszą generację Magnum. Były to pojazdy AE420ti z roku 1995 w konfiguracji ciągników siodłowych 4x2. Przyglądałem się ich eksploatacji przez +/- 8 lat. Każdy z nich pokonał w tym czasie blisko milion kilometrów, nierzadko od początku do końca eksploatacji samochodami jeździli ci sami kierowcy, którzy je odbierali. W tym samym czasie we firmie użytkowanych było kilka innych modeli różnych producentów. Trzeba stwierdzić, że zawieszenie kabiny AE dawało kierowcy słaby obraz tego, co działo się pod nią. Przechyły? Oczywiście - praw fizyki nie da się oszukać w żadnym samochodzie - ale nie były one tak znaczące jak Panowie piszą. Kierowcy AE po przesiadce z innych aut musieli się oczywiście przyzywyczaić do specyfiki tego samochodu, ale nigdy nie było to ani długotrwałe, ani specjalnie męczące. Zdania sugerujące wywoływanie efektu "choroby morskiej" są mocno przesadzone. Nierzadko ludźmi "kołysze" bardziej, a cofanie się treści pokarmowej, charakterystyczne dla tejże przypadłości, wcale nie jest spowodowane tzw. przechyłami :lol:

Autor:  pilas91 [ 01 lut 2008, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Przeciez ja nie mowie, ze lusterkami na zakretach dotykaly podloza... Panowie myslmy realnie :shock:

Autor:  iluzjon [ 01 lut 2008, 14:17 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

A tutaj zdjęcie Magnumki AE mojego ojca oraz Integral jego kumpla. Firma Trans-Wiert z Jasła.

Obrazek

Autor:  Michass [ 06 lut 2008, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

mam pytanko czym się różni ta przed ostatnia i ostatnia seria magnumek hmmmm

Autor:  Edler [ 06 lut 2008, 22:02 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Z tego co mi wiadomo to prawie niczym oprocz silnika Volva, który napędza cały pojazd oraz innych podzespołów Szwedzkiego producenta.

Autor:  stasek [ 07 lut 2008, 11:08 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Zdjęcie Renault Magnum AE420Ti, którą przez rok w imperialu jeździł tato, po czym została odkupiona przez zaprzyjaźnioną firmę M.T.D Dziura,gdzie tato jeździł nią cztery lata.
Obrazek
Oprócz tego, ze lubiła się psuć to była bardzo wygodna. Miała nawet klimatyzację (popsutą)

Autor:  Mihu [ 07 lut 2008, 12:20 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Cytuj:
mam pytanko czym się różni ta przed ostatnia i ostatnia seria magnumek hmmmm
Zmian jest mnóstwo. Poczawszy nowego układu napędowego (głównie silnik i skrzynia biegów OptiDriver II) przez podwozie,zawieszenie i układ pneumatyczny(także kabiny) po drobne zmiany wizualne. Oko laika przy pierwszy spojrzeniu na oba auta powie, ze sa identyczne. Tak jednak nie jest. DXi jest pojazdem o 5cm szerszym rozstawie kół, otrzymał więc nowy zderzak z nowymi wlotami powietrza na prawym boku. Dodano zamykany schowek między stopniami po stronie kierowcy. Wszystkie poręcze lakierowane są na srebrno. Zmieniły się także osłony międzyosiowe oraz zakabinowe. Nowe są zbiorniki paliwa i możliwości zagospodarowania ramy. W 2006 roku wprowadzono nowy panel wskaźników, kierownicę oraz sterowanie skrzynią automatyczną. Skrzynia manulana otrzymała sterowanie przełączaniem zakresów w postaci przełącznika. Do tego na zewnątrz dodano na atrpę chłodnicy chromowaną listwę oraz dodatkowe lusterka.

PS. To wszystko opisane zostało już predzej w tym temacie - proszę czytać dokładnie!

Autor:  Duck [ 07 lut 2008, 20:15 ]
Tytuł:  Re: Magnum - historia "Lokomotywy"

Imperial ten Siedlecki?

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/