Cytuj:
Ciekawy jestem jakie efekty da ten nowy taryfikator, szczególnie wśród zawodowych kierowców. Biorąc pod uwagę poziom oznakowania naszych dróg, to stosunkowo łatwo będzie się można pozbyć połowy wypłaty, czy nawet prawka bo punkty będą bez możliwości kasowania. Chyba rower trzeba będzie kupić
Wpłynie tak, że jeden z drugim przestanie kozaczyć, pewnie minimalnie wydłuży się czas przejazdu, za to wzrośnie bezpieczeństwo i spadnie spalanie:).
Już wiele razy wchodziły jakieś tam nowe przepisy, czy to krajowe czy UE, I wszyscy się mieli zwalniać i iść na taśmę do fabryki, lub na budowę.
Jakoś wszyscy zostali
.
Co do tych mandatów, to ja jeżdżąc lokalnie z prawie zawsze ściszonym radiem, tak z połowę po krajowych i wojewódzkich, robiąc 110kkm rocznie, mam tylko 4 punkty złapane w osobówce na wakacjach
. Jest bardzo prosty sposób: max 65 w zabudowanym. Nawet jeśli zmierzy, to często poprostu się odwraca.