Ale było dokładnie tak jak piszesz. Napisałem, że nie mam, oddam później, wytłumaczyłem sytuację, na co odpisałeś, że rozumiesz i nie ma problemu, poczekasz te parę dni. Na każde PW odpisywałem jak tylko po pracy miałem chwilę i siadałem do komputera, bo to nie były jeszcze czasy smartfonów z internetem. Czemu teraz twierdzisz, że było inaczej, że mnie własnym ojcem straszyłeś?
Scorpu, wersja się różni, bo nevesu wymyśla bajki. Minęło około 10 lat, tamte wiadomości już dawno się skasowały i jest słowo przeciwko słowu w sprawie, która została załatwiona dawno temu.
I co będzie w tym przelewie? Data otrzymania pieniędzy, kwota. Nie prowadzę pamiętnika, minęła dekada, nie pamiętam dokładnej daty pożyczki czy terminu otrzymania wypłaty od szefa.
Nie wiem, czy pamiętasz, ale ja po każdej aferze tu zostawałem, nie widzę powodów do uciekania.
Zobaczymy, czy będziesz taki kozak, jak będziesz miał ponad 40 stopni gorączki, a każdy ruch będzie powodował, że będziesz się trząsł z zimna. Mam już wyrobione zdanie na temat taki kozaków jak ty. Tu wielki figo fago a w rzeczywistości mały miki
.
Bauer, chciałem zakończyć, ale szlag mnie trafia, jak ktoś wymyśla bajki na mój temat. Jeśli to co pisze, to byłaby prawda, to przyznałbym się tu publicznie, że dałem ciała, ale skoro tak nie było, to wyszło inaczej.