Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

wytłumaczy jak " wróci", a na razie ........pije wodę.

I makowca [wycenzurowano] z naczelnikiem

Cytuj:

Cytuj:

Oczywiście za szefowe bo w protokole "tacho problem".

Oczywiście, nie zapomnij o premię wołać, że tak mało tylko , "kierowca" nie w kij dmuchać

Spokojnie, napisałem to z przekąsem. O wszystkim wie i sam kazał płacić "za jego".

10:04 Antwerpia - Boczów

Wez to wrzucaj na jakieś grupy kierowcow ma fb i niech rozpoczną się igrzyska

To ja swojego spalania lepiej nie wstawiam, bo bedzieta wyzywać mnie od traktorzystów.

Najlepsze stolcoburze zawsze zaczynaja się od tematu zarobków i spalania niezależnie czy to te na + czy -

Edit
i jeszcze tematu opon

Jak opony to tylko wzmacniane z Luksemburgu w Turcji!

Cytuj:

10:04 Antwerpia - Boczów

Słyszałem, że Bułgarki na Polmaksie kwiatami sypali jak żeś wjeżdżaN!

Ehh te odległości ,wanny oczywiście na Tk i zasadzili tekstem "nie masz czym to nie wyprzedzaj' jak poprosiłem o zdjęcie paru oczek

Cytuj:

Ehh te odległości

Ci ciągle królują Jedna firma i tak jechali długie kilometry

Cytuj:

Ehh te odległości ,wanny oczywiście na Tk i zasadzili tekstem "nie masz czym to nie wyprzedzaj' jak poprosiłem o zdjęcie paru oczek

Ten z tyłu zapomniał navi z domu i boi się zgubić.

W Strzelcach Opolskich na światłach poszło dwóch patelniorzy za kumplami na żywca. Zdziwili się, że im nie odpuściłem i ostatecznie zostali na środku skrzyżowania (tfu) patelniorze.

Wszystkich do jednego wora nie ma co wkładać ,jednego porządnego by się znalazło chyba hahaha

Na patelniach nie ma miękkiej gry, tam życie płynie wartko i intensywnie....

Dobre, tak poważnie.
Miał ktoś styczność z tym olejem?

Kupiłem gruza i gość lał taki sziuwaks.

Toż to oliwa do holcwagen.

No ja nic innego kupić nie mogie..

Jakaś rekomendacja na to?

Wczoraj na S8 w stolicy jak byl ten śmiertelny to przy nich dwóch patelniarzy z jednej firmy się najechało, czerwone Volva i jakieś swieze wanny, stary dumny będzie

Cytuj:

Wczoraj na S8 w stolicy jak byl ten śmiertelny to przy nich dwóch patelniarzy z jednej firmy się najechało, czerwone Volva i jakieś swieze wanny, stary dumny będzie

Nie pierwszy raz. W zeszłym roku bodajże koło Barda na DK8 wpadły też dwa auta z jednej firmy na siebie.

Tak wogóle to wśród "patelniarzy" jest dużo mośków co im się wiecznie spieszy, ale jak się jeździ za wypłatę na akord to tak to wygląda. Sam znam parę firm gdzie płacą na godziny i tam nikt na siłę nie gania.

Tak, tam się idzie łapać godzinki a nie jeździć, tak żeby te 3000 tata położył, tyle wystarczy do szczęścia.

Swoją drogą, te kierowce z patelni, to często zdarza się że mają duży problem trzymaniem odstępów. Ileż to ryja upiłowałem, o te odstępy...
Przypadków gdzie jeden walnął w drugiego z tej samej firmy, znam conajmniej kilka.
Znam też jednego szczerbatego, który wyrżnął tak dwa razy, w tego samego kolegę.
3 miesiące po tym, pryncypał zamknął ten burdel.