Ja kręciłem się tam w tamtym roku przez pierwsze 4msc,ale niestety micha już w BK... :]Po którymś weekendzie z kolei,mam do dziś dość Burgera...
Nie było mi dane spróbować tego co było wcześniej,ale z tego co wnioskuję to duża strata.Co 2 dzień ładowałem się w pobliskim Aurubisie kwasem do Leuny,fajna robota to była.Nawiasem mówiąc,dodali tam wtedy stację LPG dla dużych.
P.S. co jeszcze mogę polecić u wroga,to sprawdzony kilkakrotnie ostatni Autohof przed obwodnicą Monachium w stronę Austrii, też mega dobra miska tam była,gdy bywałem tam często 2 - 3lata temu.