Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

"Wódka jest dla mądrych ludzi! I piwo! A nie dla baranów!
Barany piją wodę z koryta. Albo kwaśne mleko.
Najwyżej sraczki dostaną."

Ci co oglądają te filmiki to są Ci co są co łykend w domu? Ja, beduin mam to live. Wystarczy okolo 20/21 wpaść na parking w Travemunde. Jak Girtekusie walczą z Vlantaną póki co Girteka prowadzi ale to dzięki przewadze liczebnej, wiadomo, i mają King Konga z Białorusi.

Zaintrygował mnie ten białoruski king kong

Cytuj:

Ci co oglądają te filmiki to są Ci co są co łykend w domu?

Lepiej, 8h i do domu.

Cytuj:

Zaintrygował mnie ten białoruski king kong

Może zaczął jeździć u nich ten bokser Wałujew bo zakonczył jakiś czas temu chyba kariere sportową, tak że mógł wpaść w szeregi girteki

W sobotę miałem sobie podjechać na granicę D/A,no miałem maniek odpalił dopiero po 12,dziś jadę w ostatnią zrzutke "usterka sterownika silnika" przezornie nie gasiłem klamota,rozładowałem,pojechałem na parking zgasiłem i cyk znowu 2,5 godziny namawiania manika żeby odpalił

Wczoraj facet z Torunia podszedł do mnie i chciał żebym mu neta udostępnił bo "wy młodzi to pewnie taniej macie"

Ten typ co 7 zawsze tylko teraz weekend w domu,pod zamiast prysznica stwierdził że się wodą z bańki "pochlapie jak kaczka"

Polej sterownik wodą to odpali ci ten Kamaz
Jak najszybciej sterownik zrób bo w końcu wogle nie odpali

U nas w firmie jak pokazał się ten komunikat to samochód normalnie odpalał, fakt, był slaby i jechać się za bardzo nie dało ale odpalał. Man tgm

Mobile podrzućcie jakie foto jak w scanii r ng zrobić żeby buty mokre nie były na stopniu

No teraz odpalił po odłączeniu i podłączeniu długiej wtyczki przy przekaźniku rozrusznika,w sobotę jak 6 raz kabinę opuściłem,też odpalił i to w sumie się w ciągu 3 dni stało,w piątek po załadunku w.w usterka na liczniku ale odpalił normalnie,ale rano w sobotę start i tył troszkę ruszył silnikiem z kluczyka i później żadnej reakcji przez 3h.Mowie o małym tglu z 13 roku,rozrusznik nie był nigdy sprawdzany

Settler - porzuć skandynawię i wracaj u nas deszcze nie padają od dawna , ale gdybyś za dużo zebrał wody chętnie przygarnę byle by nie była skażona.

Nie dość, że buty mu nie zmokną na schodach to i zaraz Wisłę przejdzie suchą stopą.
Jutro jadę ładować jabłka w Belgii. Polskie się podobno skończyły, bo w tamtym roku nie było komu zrywać. Roboty mamy na miesiąc czasu w przód.

Nie mógłbym żyć w kraju gdzie łamana jest konstytucja

Mam takie pytanie, bo ja trochę zaściankowy. Jak Niemcy wożą pustaki (wygląda na Porotherm)?

Z tego co widzę, to palety są "głębokie" na ~100 cm. W związku z tym, że u nich królują HDSy Lki z chwytakami, to z przodu dają chwytak i dalej ustawiają palety 6-7 rzędów (ile waży ta ich paleta?). Po środku zostawiają wolną przestrzeń, żeby móc podejść chwytaniem. Spinają to 2 pasami, chyba, że na pokaz, to jeszcze łapią odciągami 2 pasami - przód i tył. Na samochodzie często mają kłonice na chwytakiem, żeby palety oprzeć, na przyczepie nie wiem. Wygląda jakby w ogóle nie korzystali z wynalazków typu ściana przednia. Generalnie zabezpiecznie to jest jakiś absurd, 2 pasy na 10-12t, przerwa między rzędami, po środku. Przecież mityczne BAG powinno rozstrzelać za takie zabezpieczenie na miejscu.

U nas palety są trochę inne, bo mają 120 cm głębokości i zajmują całą szerokość auta. Jak chce się to rozładować chwytakiem, to muszą być przerwy miedzy poszczególnymi rzędami, co jest trochę absurdem, bo można zrobić domino. Jak widłami, to się ustawia albo 1-kę na przodzie, albo jedzie po 2 palety od początku do końca. Całość tworzy jedną bryłę, którą dość łatwo jest zabezpieczyć. Osobiście przerzucam pas przez każdy rząd, chociaż to już zależy jak bardzo do góry nie poleci, bo niektórzy nie spinają wcale. Paleta waży ~1200-1300 kg, więc na auto wchodzi 9-10 palet.

Kto mi wyjaśni jak to działa? Bo mi spać to nie daje od wczoraj.

Jeden pas na paletę i długie kątowniki 80cm, czasami łapią tym dwie palety na raz. Częściej doczepiany wózek widłowy jak hds.

A co z przestrzenią po środku w takim układzie ja na zdjęciach wyżej? Przecież przy takim sposobie ładowania to pas jest dla ozdoby, bo nic nie trzyma.

Ja się nie spotkałem żeby ktoś tak miał załadowane. Zawsze stały razem blisko siebie.

Rossi - ile chcesz jabłek ?
pytam o tony lub samochody praktycznie każda odmiana dostępna o tej porze roku.

Settler - ta "konstytucja" to tylko "taka książeczka" nikt jej nie łamie. zacznij oglądać właściwą telewizję (tą od 2 mld. zł) tam Ci wszystko łopatologicznie wyjaśnią.

zzx...

Cytuj:

A co z przestrzenią po środku w takim układzie ja na zdjęciach wyżej? Przecież przy takim sposobie ładowania to pas jest dla ozdoby, bo nic nie trzyma.

Z tymi pasami w przypadku pustaków jest tak samo jak w przypadku dachówek - czysta sztuka .
P.S. przy takich ładunkach słowo klucz to gumy .W Niemczech podlozone gumy to połowa sukcesu .Lepiej stracić na to 2 minuty , niż płacić za przeładunek towaru na autostradzie.