Cytuj:
Wyciszacz. Taka plastikowa kopułka którą wylatuje powietrze kiedy zawór odcina.
Z czasem zabija się syfem z kompresora, i nie ma porządnego strzału, tylko takie psyyyyyyyyyyyk.
Porządny strzał zapewnia dobry wyrzut wilgoci poza układ.
Wykręcić, zapalić grota żeby kilka razy strzelił bez wyciszacza, wyczyścić zakręcić i po bólu.
Nie nie. Powietrze tędy wcale nie uchodzi. Przejrzałem to i wszędzie jest czysto. Wkład osuszacza wymieniamy był miesiąc temu wraz z olejem i filtrami. Jest czysty. Zbiorniki przejrzane, suche.
Powietrze upuszcza zaworem który jest dokręcony do podstawy osuszacza.