Witam wszystkich. Mam 21lat i właśnie zaczynam chodzić na kurs kat. C, zaraz po tym chciałbym zrobić C+E i iść na zawodowego kierowcę. No i teraz się zastanawiam jak to jest? Czy kiedy już będę szukał pracy to szukać tylko ofert z okolic czy można zapędzić sie dalej. Z okolic to wiadomo, ze na firmę dojadę własnym autem, a gdyby to było 200-300km dalej? Czy muszę za każdym razem dojeżdżać sam autem do firmy czy może pracodawca daję auto pod dom, ze tak to nazwę? Czekam na odp. Pozdrawiam
Nikt nie odpowie Ci bo każdy ma inną sytuację - jeden dojedzie 400km samochodem , drugi 40 km pociągiem , trzeci na stopa a czwarty ma po drodze i stawia samochód pod domem. Wszystko zależy od tego jaki stosunek do tego ma szef, jakie trasy i gdzie jest firma. Zaczynają się bezsensowne pytania na tym forum coraz częściej pojawiać na które odpowiedź jest jakże logiczna jak w w/w przypadku.
_________________ Mówią na mnie niepoprawny,za arcyzabawny
Nie mam czasu na bycie sławnym.....
Czemu mamy nierówne szanse, kiedy mamy wspólny cel?
Dla jednych logiczne dla drugich nie. Nie zalazłem podobnego pytania na forum więc zapytałem. Domniemałem jaka jest odpowiedź, ale wolałem się upewnić. Dziękuję )
kolego jeżeli dopiero chodzisz na kurs to nie nastawiaj się na nie wiadomo co.bo nie masz doświadczenia i większość firm nie da tobie auta za kilkaset lub kilkadziesiąt tysięcy. bez doświadczenia i znajomości rynku możesz trafić do firmy do której nikt niechce iść jeździć.powodów może być wiele.finanse nieterminowość lub naginanie przepisów.ja bym radził szukać czegoś blisko domu zaczepić się gdziekolwiek na kat.C a jeżdżąc szukać czegoś.sam wtedy zobaczysz jak to jest.przyszły pracodawca też patrzy inaczej jeżeli już gdzieś się jeździ.w każdym razie powodzenia
Ja mam 18 lat i właśnie za czołem robić KW Pełną i później C i CE (B zdałem za 1 razem) zawsze marzyłem żeby zostać kierowcą i już wiem że nawet po zrobieniu prawka nie będzie szans dostać się na zestaw dlatego bardziej byłbym zastawiony na busy i międzynarodówke z resztą też teraz trudno bez doświadczenia zobaczymy co czas pokaże.
Ja mam 18 lat i właśnie za czołem robić KW Pełną i później C i CE (B zdałem za 1 razem) zawsze marzyłem żeby zostać kierowcą i już wiem że nawet po zrobieniu prawka nie będzie szans dostać się na zestaw dlatego bardziej byłbym zastawiony na busy i międzynarodówke z resztą też teraz trudno bez doświadczenia zobaczymy co czas pokaże.
Jaki jest sens wydawać prawie 10tyś zł. żeby ostatecznie iść na busa? To też nic Ci nie da, bo jazda takim autem ma się nijak do pracy na zestawie - z wyjątkiem tego, że będziesz miał doświadczenie w trasach - ale nie w prowadzeniu.
Nie ma co się oszukiwać, albo znajomości, albo przeboleć parę miesięcy u dziada za psi grosz.
Rejestracja:27 sie 2009, 22:52 Posty: 206
Samochód: VW
Lokalizacja: Polska
Ja bym na waszym miejscu nie wybiegał tak daleko w przyszłośc .... Kurs nie trwa kilka dni tylko kilka miesięcy (w niektórych przypadkach nawet rok ..... ) i w tym czasie może się wiele zmienic. Proponuje pierwsze miec komplet dokumentów w kieszeni i później myślec o pracy i rozpatrywac kwestie gdzie stac autem lub jak daleko szukac firmy .... Sam byłem w podobnej sytuacji kilka lat temu, nic tylko "Tiry i Tiry" zrobiłem kilka kursów na międzynarodówce i stwierdziłem że lepiej mi w firmie oddalonej 4km od domu na wywrotce wokół komina, niż bujac się po świecie na trochę większą kasę ....
Panowie, nie mówię, że nie. Wiadomo, że młody jestem i napalony. To sa po prostu moje marzenia. Co do dostania się do jakiejś firmy to mam troszkę znajomości więc jakieś doświadczenie na pewno zdobędę. Teraz jak na razie jestem na etapie robienia badani lekarskich i psychotestów.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i powodzenia
no właśnie, jakie są te marzenia?
czy chcesz jeździć po kraju, czy w międzynarodówce, czy na stałych trasach, czy też zawsze coś nowego, czy tam i z powrotem czy też przerzuty unijne?
jeżeli określisz marzenia, cel, to możesz wyznaczyć sobie drogę.
Co do stawiania samochodu to raczej nastaw się na dojazd do pracy - dla Ciebie też będzie bezpieczniej jeśli postawisz zestaw tam gdzie życzy sobie pracodawca, chodzi o odpowiedzialność. Jeśli dojeżdżałbyś do pracy powiedzmy na cały tydzień to szukałbym firmy maksymalnie do 150km-200km od miejsca zamieszkania. Jak by to miała być dobra firma to warto. Ale może coś bliżej się trafi.
Do codziennej pracy nie warto dojeżdżac dalej niz ze 30km, paliwo za dużo Cie wyniesie. Ale i tak w praniu wszystko wyjdzie - pracodawcy pytają skąd jestes i sami juz wiedzą czy chcą kogoś z daleka czy też nie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 12 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę