Jak dla mnie brzmi to jak typowa prowokacja, panika jakiegoś pismaka, który dostał cynk - plotkę od kogoś z niewiadomego źródla.
Pamiętacie jak niedawno jeszcze cała Polska się trzęsła ze względu na pirackie oprogramowanie na kompie?
Wszystkie media o tym trąbiły, był taki okres, ze jądąc autobusem wszyscy gadali o tym samym (Sic!)
Wystarczył 2-3 konkretne przypadki (niby) na miasto i to wystarczyło całemu miastu by siać panike.
Najlepsze jest to, że sama policja zaprzeczała, ze prowadzi jakąś akcje, plotki w koncu ucichły i nie znam nikogo kto straciłby swoje terabajty filmów itd..
A krązyły już nawet nieoficjalne cenniki ile za mp3ke i tak dalej
Co do nawigacji.... no cóż.
Tak sie sklada, że kupiłem oryginalną automape wraz w palmtopem, ale po roku sie skonczyla licencja....
Nie chce mi sie wierzyć w te całe kontrole, drogówka i ITD mają ciekawsze zajęcia niż kontroloa oprogramowania na palmtopie/nawigacji, żal!
Poza tym na czym ma polegac ta kontrola?
Jak zapomniałem karty z kodem licencyjnym, to już pozamiatane?
A moze inspektorki będa sprawdzały klucz programu, czy to przypadkiem nie jeden ze słynnych na torrentach?