Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Zmywalem rozpiszczalnikiem do kleju do parkietu i szlo az milo

Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka

Dobrze wiedzieć na przyszłość, ja akurat wziąłem zmywacz do paznokci od kobity, szło niebardzo, ale najgorsze było to, że zjebke dostałem za to, że wszystko jej wykorzystałem.

Cytuj:

Damian a może rzepy od viatolla?

Dobra myśl, jak za dużo będzie roboty z plastikami to muszę tak zrobić.

Pamiętam jak jechałem ze solą z Czerwionki na jakąś wiochę koło Martina (SK) . Na miejscu okazało się, że rozładunek jest u chłopa w stodole, a w środku oprócz soli cały mix m. in. : proszki do prania, kawa, granulat, aluminium w gąskach, cynk, a za mną przyjechała Premiumka z ołowiem ze Szopienic. Robota była w kółku i zaladowalem stamtąd granulat do Siemianowic. O stali i aluminium jak to jeździło to nawet nie ma co wspominać

A tak BTW. Od roku nie jeżdżę na międzynarodówce, właściwie teraz to już prawie wcale nie jeżdżę. Nie powiem, bo ciągnie do jazdy, ale między innymi myśl o szukaniu kawałka miejsca żeby się przykleić o 18 gdzieś na dwójce skutecznie studzi mój zapał. Tym bardziej, że będąc na miejscu i robiąc sam na siebie można mieć to samo albo nawet więcej. I tak oprócz drobnego handlu zacząłem się bawić w heftowanie.

Jak się ma w miare stałe zamówienia to całkiem konkretne z tego pieniądze są. Stosunek kosztów do zysku jest nieporównywalny do transportu.

Marża 50%.

Właśnie robię pierwsza trase z brylami na nosie...
Ja pi3rd0le... przecież to jak zmiana starego kineskopa na tv 4k ultra hd... tym bardziej ze jeszcze mocno pada deszcz a ja się czuje jak bym lornetkę miał w oczach. A w Polsce załatwił bym to pod stołem i dalej bym widział jako tako. Masakra


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Miałem to samo jak włożyłem pierwszy raz na oczy
U mnie jak dobrze pójdzie ten tydzień skoncze robotę w Zabrzu i to codzienne jeżdżenie tam i spowrotem

Cytuj:

Cytuj:

Cena za sztukę w ASO około 4 tysięcy, a zamienników chyba nie robią do tego modelu

Kurde, nie to że się czepiam, ale z całym szacunkiem, za to miałbym już ze 2 Lanosy i jakby dobrze poszukał to jeszcze w gazie.

Do x5 koleżka ostatnio używke zamawiał, bo nowe amory drogie , a zamienników brak.
Ja dziś wróciłem z Hamburga. Na Olszynie standardowo obiadek.

Jechałem zastępczą skoda rapid i zdziwiony byłem że przy 1000cm3 pojemności auto rozpędza się do 200km/h.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Bibor

A ja dziś byłem u Ciebie.
Poleciałem z Kudowy, żółtą drogą do Nowej Rudy i wylądowałem w schronisku Andrzejówka i kopalni Rybnica Leśna.

Latałem tam z ojczulkiem i bracikiem za łebka, LIAZ, Turbo Star i Man F90

Łezka się w oku kręci, bardzo lubiłem tam przyjeżdżać

Słynna firma birex z Jarocina miała tam pierwsze loty, sam szefo przyjeżdżał Scanią serii 2 chyba jeszcze i wiecznie jechał po kierowcach, że hamulce śmierdzą

Chłopaki co Tatrami na wagony chodzili, Tera nowe szmitki i merce mp 2 i 3.

Kurde jeździłbym tam .

Najlepsze, że tonażówka bez wyłączeń jest na drodze do kopalni.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Wanniarzy tonaż nie obowiązuje.

Chyba, że ITD do kontroli wyciąga, to wtedy auta z kopalni nie wyjeżdżają


Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Przecież to jest Polska, mnie to nie dziwi

W jelczu Laskowice jedyny dojazd do pewnej firmy jest pod zakaz 3. 5t, postawili kilka domków i wielkie osiedle.

Konkretnie o której firmie mówisz?

Miesiąc po skończeniu gwarancji padła odma i pompa wody w dafie

Morał z tego taki, że działała o 28-31 dni za długo. Zgłoś do serwisu, poprawią tak aby padła dzień po.

A przejechał przynajmniej 400 tyś. km?

430 ma obecnie.

Cytuj:

Konkretnie o której firmie mówisz?

Już nie pamiętam, mała firma 2 rampy. Drut w rolach pod wiata stoi.

Cytuj:

Miesiąc po skończeniu gwarancji padła odma i pompa wody w dafie

Na odme była akcja serwisowa a pompa to chyba standard bo u nas w 2 też się skończyła w tym samym czasie a rok różnicy między nimi było. Nie tania sprawa