Erkazet jak jeździłeś tylko na tarczkach, to pewnie pauzy i weekendy "rysowałeś ręcznie"?
Przynajmniej ja lubiłem to rozwiązanie i w Twoim przypadku rozrysował bym pauzę na tarczce do momentu wsadzenia karty.
Pojeździsz sobie dzień na karcie a potem normalnie wyrysujesz pauzę na krążku i wrócisz do starych przyzwyczajeń.
Tylko sobie dopisz na odwrocie tarczki a potem na wydruku zmianę auta i podaj nr rejki.
Ja bym to tak ogarnął.
Patryk no to żaden problem, wahadło się zorganizuje.